Bandyta wpadł w ręce policji i trafił za kraty

Siedem przestępstw udowodnili oświęcimscy policjanci kryminalni 29-letniemu mężczyźnie. Oświęcimianin dokonywał rozbojów, w tym na małoletnich. Sąd postanowił aresztować go, na razie, na trzy miesiące.

Do niedawna w Oświęcimiu nie dochodziło do rozbojów. Na przestrzeni ostatnich miesięcy zdarzały się jedynie incydentalnie. Jednak od kilku tygodni do policji zaczęły spływać niepokojące zgłoszenia o napadach, w tym z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Do kolejnego rozboju doszło w miniony piątek. Złoczyńca wtargnął do jednego z salonów gier w Oświęcimiu i grożąc pracownicy użyciem siły ukradł kilkaset złotych.

Policjanci natychmiast, jak w poprzednich przypadkach, o których pisaliśmy TUTAJ, podjęli intensywne poszukiwania. Tym razem zakończyły się sukcesem. Po kilku godzinach od rozboju funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego mieszkańca miasta.

Dowody wskazywały, że mężczyzna ma na swoim koncie nie tylko piątkowy rozbój, ale także sześć wcześniejszych, których jednak pokrzywdzeni na policję nie zgłosili. Policjanci przypisali mu usiłowanie rozboju na 12-latce i 13-latce, od których zażądał portfela. Od kolejnych dwóch nastolatków chciał pieniędzy, a 16-latkowi zabrał srebrny łańcuszek z krzyżykiem. Ten łańcuszek, który trafił z powrotem do właściciela, jest jednym z dowodów rzeczowych, świadczących o przestępczej działalności oświęcimianina.

W poniedziałek policjanci zwrócili się do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, by ta wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd rejonowy przychylił się do wniosku i mężczyzna prosto z sali rozpraw pojechał na trzy miesiące do aresztu śledczego.

– W tym czasie policjanci zweryfikują, czy aresztowany rozbojarz ma związek z innymi, podobnymi czynami – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. – Natomiast poszukiwania sprawcy rozbojów sklepowych nadal trwają.

Najnowsze realizacje wideo