polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W sobotni poranek Fakty Oświęcim otrzymały kilka telefonów od osób, które nie mogły wyjechać ze swojego osiedla w związku z biegiem ulicznym. Gdyby nie rozsądek mężczyzny odpowiedzialnego za zamknięcie jednego z odcinków, pewne małżeństwo nie zdążyłoby na samolot.
– Utknęliśmy na ulicy Czecha, bo nikt nie otwiera ruchu pomiędzy poszczególnymi rundami biegu. Karetka zamykająca etap przejechała 15 minut temu i od tego czasu na drodze było zupełnie pusto, a przejechać nie mogliśmy – zaalarmował Roman Gorczyca.
Chwilę wcześniej policjant skierował jego samochód właśnie na ulicę Czecha. Stały tam samochody, których kierowcy liczyli, że w przerwie między biegami przetną ulicę Tysiąclecia i wjadą w Budowlanych, skąd przejadą do części miasta, gdzie utrudnień nie było.
– Są tu państwo, którzy mają samolot, a nie mogą wyruszyć na lotnisko do Balic. Jest pan, który nie może dotrzeć do szpitala – relacjonował pan Roman. – Zorganizowano fajną imprezę sportową, ale zapomniano o mieszkańcach miasta, którzy nie mogą się po nim poruszać.
Ostatecznie przedstawiciel służby porządkowej, który przysłuchiwał się rozmowie oświęcimianina z nasza redakcją, dał zgodę na przejazd oczekujących samochodów w stronę ulicy Budowlanych.
– Pewnie zaraz będą głosy, że nie warto nic ludziom organizować, bo zawsze znajdzie się grono niezadowolonych. Trzeba mięć jednak świadomość, że człowiek dobrze poinformowany, jest mniej niezadowolony. Tymczasem organizator o odpowiednią informację nie zadbał – stwierdza Kamil Wanat.
– Wystarczyło porozwieszać stosowne komunikaty na tablicach ogłoszeń czy drzwiach wejściowych do bloków i mieszkańcy wiedzieliby, że jeśli zechcą w sobotni poranek wyjechać, to powinni zostawić samochód tam, gdzie dróg zamykać nie zamierzano – dodaje.
– Jak się organizuje kilka imprez jednego dnia, to trzeba też pomyśleć o mieszkańcach. Organizator tego nie zrobił. A przynajmniej nie w sposób odpowiedni. Czy w przyszłym roku wyciągnie wnioski? – pyta drogą internetową Czytelnik o nicku Bluered.
Zero organizacji porażka !!!!! zamknięty był każdy możliwy wyjazd z osiedla… kierowców ze skrzyżowania z pod OCK Pani policjantka kierowała by jechac w stronę ul. Pilata i twierdziła że tam jest możliwy przejazdy tam natomiast Pan policjant kierował w kierunku OCK i tak w kołooooooooo 🙂 SZOPKA!!!!
Widziałam jak strażnicy miejscy na Zaborskiej roznosili informacje o zamknięciu ulicy. Więcej żadnych info nie było 🙁 W ogóle większość mieszkańców wkurzona na ten cały festiwal. Drogi pozamykane, korki, dudni w domu do 1 w nocy, 660 tyś z budżetu miasta zniknęło, a impreza PRYWATNA!
Jak są imprezy w Oświęcimiu to zawsze jest ruch utrudniony. Dziwią się mieszkańcy jakby po raz pierwszy coś się w mieście działo. To do każdego mieszkania mają przynieś informacje ? Ludzie, nie dajmy się zwariować. Przecież od kilku dni wiadomo, że będą zamknięte ulice, że trwają imprezy. To poza miastem, na wsi wiadomo, a w mieście nie wiedzą. No, a na samolot to chyba należy wcześniej wyjechać na lotnisko, a nie na styk., na minuty…
Tak? A skąd niby wiadomo? Jak ktoś nie ma internetu albo z niego nie korzysta, to skąd ma wiedzieć?
Skąd ??? Z życia, proszę pana z życia. Kiedyś nie było internetu i ludzie wiedzieli co się dzieje. Teraz każdy zamknięty w swoim mieszkaniu i żąda. Gdyby porozmawiał z sąsiadem, wyszedł na spacer, to pewnie by się czegoś dowiedział. Żyjemy za szybko, w pośpiechu. Może należy trochę zwolnić ? Zatrzymać się . Porozmawiać z sąsiadem.
Również mimo ,że internet przeglądam kilka razy dziennie nie napotkałam się na informacje dotyczące utrudnień w ruchu . W dniu dzisiejszym spóźniłam się na obronę licencjatu za co bardzo chcę podziękować naszym służbom ;] Na nic były moje prośby i żale…..
Oświęcim jest miastem zakorkowanym nie tylko przez festiwal. A czy niemożna zrobić tego festiwalu na stadionie soły na uboczu nie trzeba zamykać ulic??????
Nie wiem skąd te wieczne narzekania na brak informacji o utrudnieniach?! Mieszkam 80 km od Oświęcimia a zdołałem się dowiedzieć o utrudnieniach na ulicach miasta w związku z festiwalowymi utrudnieniami. Można się było zatem dowiedzieć. Ale to narzekanie przecież jest takie naturalne… .
każdy mieszkaniec miał dostać do skrzynki pocztowej ulotkę z informacją o zamknięciu ulic. Ja taką dostałem, moi sąsiedzi również. Jeśli chcecie wieszać na kimś psy to na organizatorach, bo przecież służyb porządkowe ani policja nie puści samochodu pomiędzy biegnących ludzi którzy byli na całej trasie bo jedni biegli szybciej a drudzy wolniej. Jak się nic nie organizuje w tym mieście to wołacie że miasto umarło, a jak są imprezy to też źle. Ludzie ogarnijcie się !
Utrudnienia w ruchu to jedno, a całkowity brak możliwości wydostania się z osiedla to drugie. Jaja sobie robicie??
Jechaliśmy z dwójka małych dzieci i również nie mogliśmy wyjechać z każdej możliwej strony. Ciągle odsyłano nas gdzie indziej i tak w koło Macieju. A gdy zapytaliśmy Pana który kierował ruchem jak wyjechać dokładnie to powiedział: „Ja nie wiem,mi każą tylko kierować tak więc to robię. Do widzenia”. I tyle usłyszeliśmy od służb. Dziękować mogę tylko innym kierowcą którzy nas pokierowali jak i gdzie wyjechać.. Ot tyle w temacie organizacyjnym.
Niech ludzie zaczną się trochę interesować swoim otoczeniem i to co w mieście się dzieje. Na stronie PCZK Oświęcim od kilku dni jest informacja o zamknięciu ulic, ale mało kto wie, że taka strona istnieje. Włączcie sobie usługę SiSMS, usługa bezpłatna, a najważniejsze informację co dzieje się w powiecie będzie dostawać w formie SMSa.
Dużo rzeczy można było zrobić ale nie zrobiono. Może wystarczył by banner z adresem strony informującym o utrudnieniach ? Banner o biciu rekordu dało się powiesić. Może trasa biegu powinna być inna ? Może policjanci i obsługa imprezy powinna być lepiej zorganizowana. Osoby te nie miały kompletnie pojęcia co mówić kierowcom . Ludzie jeździli jak idioci miedzy blokadami. Z mapki wynika ,że chciano na 8 godzin kilka tysięcy ludzi pozbawić możliwości wyjazdu. Może dlatego informację o tym fakcie były tak skąpe.
Suszyło mnie od rana! Do sklepu po piwo ze 5 kilometry i nie było jak dojechać zaporożcem. Skandal!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.