polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W weekend rozgrywki rundy wiosennej zainaugurują drużyny grające w grupie zachodniej IV ligi. Jedną z nich jest Niwa Nowa Wieś.
Pierwsza wiosenna kolejka miała być rozegrana w poprzedni weekend. Z powodów złych warunków atmosferycznych została przeniesiona. Teraz nic nie powinno przeszkodzić w rozegraniu drugiej serii.
Niwa zagra w Kleczy Dolnej z Iskrą. Gospodarz sobotniego spotkania zdobył w rundzie jesiennej o jeden punkt więcej niż podopieczni Andrzeja Tomali.
– Spodziewam się bardzo wyrównanego meczu. Obie drużyny prezentują ten sam poziom i grają w podobny sposób. Przypuszczam, że o końcowym wyniku będą decydowały szczegóły, czyli pojedyncze błędy zawodników jednego lub drugiego zespołu – powiedział Andrzej Tomala, trener Niwy Nowa Wieś.
W przerwie szkoleniowiec klubu z powiatu oświęcimskiego zrealizował cały plan. Różnie było jednak z frekwencją na treningach Niwy. W związku z tym, niektórzy piłkarze nie przeszli prawidłowo całego cyklu. Z zespołu odeszło czterech zawodników. Do dorosłej drużyny doszło siedmiu juniorów Niwy.
– Na pewno przez jakiś czas będziemy odczuwali zmiany kadrowe. Nasi juniorzy potrafią grać w piłkę i są perspektywiczni. Nie są jednak ograni w piłce seniorskiej. Teraz będą poznawali jej specyfikę, a na to potrzebują czasu – skomentował zmiany kadrowe w Niwie jej trener.
Po pierwszej fazie rozgrywek seniorzy z Nowej Wsi zajmują ósme miejsce w tabeli, czyli znajdują się dokładnie w jej środku. Jedyny klub czwartoligowy z podokręgu oświęcimskiego wygrał dotychczas pięć spotkań wygrał, pięć zremisował i pięć przegrał.