Szczęśliwy finał. Ranny pies wrócił do domu po kolizji w Harmężach

Jola Wodniak  |   Na sygnale  |   11 października 2024 10:13
Udostępnij

Dzięki prawidłowej reakcji mieszkanki Pław, piesek po kolizji z samochodem trafił szczęśliwie pod opiekę właściciela.

W niedzielę, 6 października tuż po godzinie 9, policjanci z oświęcimskiej drogówki interweniowali w sprawie kolizji z udziałem psa, do której doszło na ulicy Borowskiego w Harmężach. 

„Z relacji kierowcy samochodu marki Ford wynikało, że podczas jazdy potrącił psa, który nagle wbiegł na jezdnię. Po zderzeniu pies kulejąc na przednią łapę, uciekł w pobliskie zarośla” – wyjaśnia aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Akcja poszukiwawcza

Policjanci rozpoczęli przeszukiwanie pobliskich terenów, jednak po kilkudziesięciu minutach dostali zgłoszenie, że około kilometra od miejsca kolizji mieszkanka Pław znalazła psa z urazem przedniej łapy. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, aby sprawdzić zgłoszenie.

Opieka i szybka reakcja mieszkańców

Na miejscu policjanci rozmawiali z panią Edytą, która zaopiekowała się rannym psem. Kobieta nie tylko udzieliła mu tymczasowej pomocy, ale również wykonała jego zdjęcie, które zamieściła na jednym z lokalnych portali ogłoszeniowych. Dzięki tej inicjatywie jedna z internautek szybko rozpoznała pupila swojego sąsiada.

Pies został bezpiecznie przekazany pod opiekę właściciela, mieszkańca Pław, który podziękował zarówno pani Edycie, jak i policjantom za troskę i szybką reakcję. 

„Mężczyzna przyznał, że pies najprawdopodobniej uciekł przez uchyloną bramkę. Policjanci pouczyli go o konieczności zapewnienia należytej opieki i staranności przy zabezpieczaniu terenu, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości” –  tłumaczy rzeczniczka KPP.

Podziękowania za prawidłową reakcję należą się przede wszystkim pani Edycie z Pław. Dzięki jej szybkiej interwencji ranny pies został odnaleziony i oddany pod opiekę właściciela. 

„To przykład wzorowej postawy obywatelskiej, która pokazuje, jak ważne jest reagowanie na los bezbronnych zwierząt” – dodaje Małgorzata Jurecka.
 

 

Najnowsze realizacje wideo