Po pijanemu wiózł syna na kebaba

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   12 listopada 2021 16:37
Udostępnij

43-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego był pijany. Mimo to wsiadł za kierownicę samochodu, by pojechać z synem na kebaba.

Mężczyzna, który kierował oplem, na ulicy Centralnej w Zatorze uderzył lusterkiem w lusterku nissana, jadącego z naprzeciwka. Choć spowodował kolizję, pojechał dalej.

26-letni zatorzanin zawrócił nissana i ruszył za uciekinierem. Wyprzedził go i zmusił do zatrzymania.

„Mężczyzna podszedł do kierowcy opla. Wyczuwając od niego woń alkoholu zabrał mu kluczyki od samochodu i wezwał służby. Wtedy z pomocą poszkodowanemu ruszyli również świadkowie zdarzenia” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Policjanci zbadali trzeźwość 43-latka. Alkosensor pokazał 2,5 promila alkoholu w wydychanym przez mężczyznę powietrzu. Mundurowi zatrzymali kierowcę. Jednocześnie wezwali na miejsce matkę 10-letniego chłopca, którego pijany ojciec wiózł na kebaba do jednej z miejscowych restauracji.

Za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy i surowe konsekwencje finansowe. Kolejne pięć lat kodeks karny przewiduje za narażenie życia i zdrowia osoby, nad która sprawca sprawował opiekę.

„Dziękujemy za prawidłową reakcję panu Tomaszowi, który ujął pijanego sprawcę kolizji, a także świadkom, którzy wsparli jego obywatelską interwencję wobec drogowego przestępcy” – dodaje policjantka.

 

Najnowsze realizacje wideo