polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 15. minucie Korczyk zagrał wzdłuż pola karnego do Hałata. Ten uderzył precyzyjnie z półobrotu. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. W 25. minucie rzut wolny wykonywał Hałat. Zawodnik krakowskiego klubu tak niefortunnie interweniował, że strzelił bramkę samobójczą.
W 26. minucie Pitry poślizgnął się. Wykorzystał to Wiczkowski, który wygrał pojedynek jeden na jeden z E. Płonką. W 46. minucie było 1:3. Futbolówkę w pole karne wrzucił Hałat. Na bramkę uderzył D. Płonka. Bramkarz obronił jego strzał, ale wobec dobitki Frączka był bezradny. W doliczonym czasie gry faulowany w polu karnym był Wawak. Celnie z jedenastu metrów uderzył Radomski.
„Mecz toczył się na jednej połowie. Rywal grał bardzo nisko i liczył tylko na kontry. Cały czas przeważaliśmy” – powiedział Jarosław Płonka, dyrektor sportowy LKS Jawiszowice.
Niedziela 7 listopada Clepardia Kraków – LKS Jawiszowice 1:4 (1:2) Bramki: 0:1 Hałat (15.), 0:2 gol samobójczy (26.), 1:2 Wiczkowski (26.), 1:3 Frączek (46.), 1:4 Radomski rzut karny (90+1)
Składy: Clepardia Kraków: Napieralski, Kupiec (69. Błasiak), Bąk (73. Wisowski), Wołk, Sadowski, Suwała (46. Sanak), Wiczkowski, Bosak, Ochoński, Wójcik, Bugajski (46. Obracaj).
LKS Jawiszowice: E. Płonka, Radomski, D. Płonka (75. Senkowski), Hałat (85. Wysogląd), Korczyk, Pierlak, Gąsiorek (65. Wawak) Kocemba, Pitry, Sitko, Frączek (75. Herman). Trener: Przemysław Pitry.
Piłkarski weekend w eFO – TABELE