Pierwsza połowa przypieczętowała sukces gości

LKS Poręba Wielka wygrała na wyjeździe z Zaborzanką 2:1. Przyjezdni rozegrali bardzo dobrą pierwszą połowę.

W 12. minucie Kornaś odebrał piłkę rywalowi na 16 metrze i oddał strzał na dalszy róg. Zasłonięty bramkarz nie zdążył z interwencją. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Grubka zaatakował prawą stroną, ograł obrońcę i zdobył bramkę strzałem z 10 metrów na bliższy róg. W 59. minucie po kilu celnych podaniach w bocznym sektorze boiska i wrzutce w pole karne bramkę uderzeniem głową zdobył Zguda.

„W pierwszej połowie mecz był wyrównany. W drugiej bardzo zdominowaliśmy rywali. Trafialiśmy w słupki i poprzeczki” – powiedział Patryk Malik, grający trener Zaborzanki Zaborze.

„Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była znakomita. 0:2 to najniższy wymiar kary. Przy wielu okazjach zabrakło nam szczęścia. W drugiej odsłonie cofnęliśmy się chcąc utrzymać wynik. Przeciwnik złapał wiatr w żagle. Złapał kontakt. ale mądrze się broniliśmy. Jesteśmy zadowoleni z wyniku. Mamy na koncie cztery wygrane, trzy remisy i mecz zaległy. To nasze najlepsze rozpoczęcie sezonu od kilku lat” – powiedział Krzysztof Ryś, członek zarządu LKS Poręba Wielka.

Niedziela 10 października Zaborzanka Zaborze – LKS Poręba Wielka 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Kornaś (12.), 0:2 Grubka (40+2), 1:2 Zguda (59.)

Składy:
Zaborzanka Zaborzanka: Kuleta, Knapik, Zguda, Bielicki (Walus), Gaweł (D. Migdał), Klaja, Semik, Kucharczyk, Ostrowski, Stachura (P. Migdał), Korczyk (Bochenek). Trener: Patryk Malik.

LKS Poręba Wielka: Pałamarczuk, Herma, Konrad Ryś, Szwed (69. Tomczyk), Pawlica, Żydzik (77. Szczerbowski), R. Sporysz, Płonka (82. P. Sporysz), Czapiewski (81. Widła), Grubka, Kornaś (63. Węglarz). Trener: Damian Pałamarczuk.