Zderzył się z dwoma tirami i uciekł do lasu – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   23 września 2021 16:00
Udostępnij

Spowodował kolizję. Był po narkotykach. Nie miał prawa jazdy. Ukrywał się, bo poszukiwała go prokuratura. I to wszystko jeden człowiek.

Wczoraj około godziny 15.30 na granicy powiatów oświęcimskiego i chrzanowskiego kierowca osobowego bmw zderzył się z dwoma ciężarówkami. Osobówkę prowadził 46-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna na ulicy Krakowskiej w Bobrku wyprzedzał dafa z naczepą, ignorując fakt, że z naprzeciwka zbliża się volvo z naczepą.

„Bmw najpierw bocznie zderzyło się z volvo, następnie z dafem, po czym wylądowało w przydrożnym rowie” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Kierowca bmw o własnych siłach wysiadł z samochodu i po chwili zniknął w lesie.

Na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratunkowe z dwóch sąsiadujących z sobą powiatów. Policjanci wraz ze strażakami rozpoczęli poszukiwanie mężczyzny w lesie. Odnaleźli go po kilkudziesięciu minutach na obszarze Gromca. Kierowca nie miał poważniejszych obrażeń ciała.

„Badanie stanu trzeźwości nie wykazało alkoholu w organizmie 46-latka. Był on natomiast pod wpływem mieszkanki narkotyków – amfetaminy, metamfetaminy i opiatów” – relacjonuje policjantka.

Jednocześnie okazało się, że mężczyzna nie posiada aktualnie uprawnień do kierowania, które utracił jakiś czas temu. Ponadto wyszło na jaw, że jest poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Oświęcimiu i dlatego przez ostatni czas ukrywał się w Niemczech.

46-latek trafił do celi w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Za jazdę pod wpływem narkotyków grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna i nawiązka na Fundusz Sprawiedliwości. Ucieczka z miejsca kolizji będzie skutkować grzywną do pięciu tysięcy złotych.

Ponadto mężczyzna będzie musiał za naprawę rozbitych samochodów zapłacić z własnej kieszeni. Firmy ubezpieczeniowe dokonają bowiem regresu wypłaconych odszkodowań, gdyż sprawca był pod wpływem środków odurzających i uciekł z miejsca zdarzenia.