Poprawili sobie humory po walkowerze

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   23 września 2021 00:02
Udostępnij

Zatorzanka wygrała na swoim boisku ze Zgodą Malec 3:2.

W 12. minucie Szymonik zastosował pressing odbierając piłkę rywalowi. Później pokonał bramkarza strzałem z 18 metrów. W 52. minucie Stefaniak otrzymał prostopadłe podanie od kolegi z drużyny minął bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

W 66. minucie Kowalski wszedł w pole karne jego bocznym sektorem, wypuścił sobie piłkę i został sfaulowany. Rzut karny wykorzystał Jaromin. W 75. minucie Zatorzanka przeprowadziła oskrzydlający kontratak, w której jeden z nich zagrał wzdłuż bramki, a formalności dopełnił Formas. W 90. minucie sędzia uznał, że Balonek zagrał ręką w polu karnym. Drugi raz skutecznym egzekutorem jedenastki był Jaromin.

„Zagraliśmy inaczej niż do tej pory czyli ciaśniej w defensywie i nastawiliśmy się na kontry. Mogliśmy zdobyć jeszcze trzy gole. Tzw. setek nie wykorzystał Stefaniak i Celej.  Myślę, że kontrolowaliśmy sytuacje i poprawiliśmy swoje humory po zeszłotygodniowym nieporozumieniu. Uznaliśmy bowiem, że mecz juniorów w Brzeszczach będzie potraktowany jako walkower i że Szarkowi nie zostaną zaliczone minuty” – powiedział Piotr Balonek, grający trener Zatorzanki Zator.

„Mieliśmy dużo sytuacji. Prowadziliśmy grę. Mieliśmy trzy poprzeczki i dobijanki. Przegraliśmy przez naszą nieskuteczność” – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.

Sobota 18 września Zatorzanka Zator – Zgoda Malec 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Szymonik (12.), 2:0 Stefaniak (52.), 2:1 Jaromin rzut karny (66.), 3:1 Formas (75), 3:2 Jaromin rzut karny (90.)

Składy:
Zatorzanka Zator: Lichański, Mika, Pindel, Woźniak, Balonek, Kukiełka, Leszczyński, Stefaniak (Kwiatkowski), Szymonik (Celej), Żak (46. Florczak), Formas. Trener: Piotr Balonek.

Zgoda Malec: Zieliński, Oczkowski (46. Żmuda), S. Drebszok, Lekki, Tomala, Kowalski, Chwierut, Sokół, Oczkoś, Jaromin, Łukasik. Trener: Andrzej Tomala.

 

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .