Zwycięstwo zadedykowali kontuzjowanym zawodnikom

Puls Broszkowice wygrał u siebie z LKS Bobrek 4:1. Radość gospodarzy zmniejszyły kontuzje dwóch zawodników.

Zanim padły bramki boisko opuścili Gliwa i Kmiecik. Przyczyną były kontuzje, których się nabawili.

W 28. minucie było 1:0. Po akcji Michała Barciaka i Janika nogę dołożył Tobik. W 62. minucie piłkę w pole karne wrzucił Michał Barciak, a gola zdobył Tobik. W 69. minucie asystent przy poprzednim golu strzelił bramkę przeprowadzając indywidualną akcję. W 81.minucie prowadzenie podwyższył Janik. W końcówce przyjezdni zaliczyli trafienie honorowe. Do futbolówki wrzuconej przez Nowotarskiego nogę dołożył Hejnowski.

„W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Drugą zdominowaliśmy. Mogły paść jeszcze trzy bramki. Jestem zadowolony z postawy zawodników z pierwszego składu i rezerwowych. Zwycięstwo dedykujemy Piotrowi Gliwie i Grzegorzowi Kmiecikowi, którzy doznali groźnych kontuzji. Życzymy im powrotu do zdrowia”- powiedział Jakub Jończyk, grający trener Pulsu Broszkowice.

„Mecz nie ułożył się dla nas zbyt dobrze. Niektóre bramki traciliśmy w kontrowersyjnych okolicznościach. Dopadł nasz pech. Nie idzie nam od początku sezonu. Paraliżuje nas chyba balonik, który sobie sami napompowaliśmy przed rozgrywkami. Mieliśmy walczyć o coś, a na razie mamy zero punktów” – powiedział Paweł Wierzbic, grający trener LKS Bobrek.

Sobota 21 sierpnia Puls Broszkowice – LKS Bobrek 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Tobik (28.), 2:0 Tobik (62.), 3:0 Michał Barciak (69.), 4:0 Janik (81.), 4:1 Hejnowski (87.)

Składy:
Puls Broszkowice: Strzelecki, Krompiec, Kmiecik (15. Waliczek), Żak (85. Bąk), Wykręt, Michał Barciak, Jończyk, Tobik (75. Wanat), Mukutadze (75. Ł. Kumor), Gliwa (5. Marcin Barciak), Janik. Trener: Michał Jończyk.

LKS Bobrek: Tworuszka, Podbrożny, Rundzia, Glistak, Hejnowski, Mąsior (50. Mąsior), Hendzlik, Musiolik (75. Zawadzki), Nowotarski, Winiarski (60. Wierzbic), Krawczyk. Trener: Paweł Wierzbic.