polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Pani Kasia osiągnęła wielki sukces, a sposób w jaki podeszła do tematu odchudzania, jest godny naśladowania. Bohaterka metamorfozy przeszła już niejedną dietę w swoim życiu, jednak tym razem postanowiła popracować nad swoimi nawykami żywieniowymi i nauczyć się, jak jeść wszystko, a przy tym chudnąć. Efekty tej pracy, widać gołym okiem.
Co skłoniło Panią do umówienia się do gabinetu Projekt Zdrowie w Oświęcimiu?
Od dzieciństwa borykam się z nadmierną masą ciała, a w okresie pandemii waga doszła do naprawdę niebezpiecznego poziomu. Na facebooku zobaczyłam, że w Oświęcimiu otworzył się nowy gabinet. Oglądałam zamieszczone posty i spodobała mi się metoda cotygodniowych spotkań, pomyślałam, że to coś dla mnie. Jednak ostatecznym impulsem było zrobione przez koleżankę zdjęcie, na którym zobaczyłam, jak wyglądam z boku.
Od dzieciństwa borykam się z nadmierną masą ciała, a w okresie pandemii waga doszła do naprawdę niebezpiecznego poziomu. Na facebooku zobaczyłam, że w Oświęcimiu otworzył się nowy gabinet.
Oglądałam zamieszczone posty i spodobała mi się metoda cotygodniowych spotkań, pomyślałam, że to coś dla mnie. Jednak ostatecznym impulsem było zrobione przez koleżankę zdjęcie, na którym zobaczyłam, jak wyglądam z boku.
Czy wcześniej stosowała Pani jakieś diety? Jeśli tak, jakie przynosiły efekty?
Wypróbowałam wiele diet i część z nich nawet przynosiła skutki. Jedne były drastyczne, więc szybko się zniechęcałam, a waga wzrastała podwójnie. Inne polegały na eliminacji produktów, a przecież nie da się cały czas eliminować składników odżywczych. Po powrocie do „normalnego” trybu, waga rosła. To było bardzo zniechęcające.
Jak ocenia Pani system cotygodniowych spotkań z dietetykiem oraz zaproponowaną dietę?
Jak wcześniej napisałam, poczułam, że system cotygodniowych spotkań to coś dla mnie. Jestem mało zdyscyplinowana i niekonsekwentna. Ale jestem ambitna i było by mi wstyd, gdyby podczas kolejnej wizyty nie było postępu. Owszem, zdarzały się tygodnie, na przykład świąteczne czy innych okazji, po których waga stała, bądź poszła w górę, ale w następnych tygodniach starałam się pilnować, by były kolejne efekty. Co do diety, powtarzam, że nie stosuję żadnej diety, tylko uczę się rozsądnie jeść na przyszłość i normalnie funkcjonować. Podobało mi się stwierdzenie Pani dietetyk, że nic nie jest zakazane, tylko pewne rzeczy trzeba jeść rzadziej i w mniejszych ilościach, a inne można na co dzień. To, co u mnie mocno szwankowało przed zgłoszeniem się do dietetyka, to regularność posiłków. Potrafiłam nie jeść przez pół dnia, a potem wieczorem „nadrabiać”. Miałam też duży problem z piciem wody. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że opanowałam obie te rzeczy.
Jak wcześniej napisałam, poczułam, że system cotygodniowych spotkań to coś dla mnie. Jestem mało zdyscyplinowana i niekonsekwentna. Ale jestem ambitna i było by mi wstyd, gdyby podczas kolejnej wizyty nie było postępu. Owszem, zdarzały się tygodnie, na przykład świąteczne czy innych okazji, po których waga stała, bądź poszła w górę, ale w następnych tygodniach starałam się pilnować, by były kolejne efekty.
Co do diety, powtarzam, że nie stosuję żadnej diety, tylko uczę się rozsądnie jeść na przyszłość i normalnie funkcjonować. Podobało mi się stwierdzenie Pani dietetyk, że nic nie jest zakazane, tylko pewne rzeczy trzeba jeść rzadziej i w mniejszych ilościach, a inne można na co dzień. To, co u mnie mocno szwankowało przed zgłoszeniem się do dietetyka, to regularność posiłków.
Potrafiłam nie jeść przez pół dnia, a potem wieczorem „nadrabiać”. Miałam też duży problem z piciem wody. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że opanowałam obie te rzeczy.
Jak czuje się Pani po zredukowaniu masy ciała o 25 kilogramów?
Czuję się wspaniale. Mam dużo energii. Wiele czynności przychodzi mi o wiele lżej. Zrobiłam sobie badania, które wyszły bardzo dobre. Wreszcie mogę kupić sobie ubrania, które mi się naprawdę podobają, a nie tylko te, które na mnie pasują. Jestem wdzięczna Pani Oli, że przeprowadziła mnie przez ten proces bezboleśnie, a efekty są bardzo satysfakcjonujące.
Projekt Zdrowie w Oświęcimiu w czerwcu obchodzi rok działalności. Ilość kilogramów, którą w tym czasie mieszkańcy Oświęcimia i okolic „zostawili” w gabinecie, znacząco przekroczyła tonę.
„Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę być częścią sukcesu moich klientów. Jestem im bardzo wdzięczna za zaufanie i każde miłe słowo, które od nich słyszę. To wspaniałe, móc obserwować, jak zmieniają się wizualnie, ale także mentalnie moi podopieczni. Wierzę, że jeszcze niejeden sukces przed nami” – mówi Aleksandra Stańczyk, dietetyk w Projekt Zdrowie Oświęcim.
Jeśli chcesz przekonać się, że w diecie nie chodzi o wieczne wyrzeczenia, głód, czy jedzenie samych warzyw, już teraz umów się na bezpłatną konsultację z dietetykiem. Zadzwoń 533 361 908 i zarezerwuj najbliższy wolny termin. Możesz także wejść na stronę https://oswiecim.projektzdrowie.info/, wypełnić i wysłać swoje zgłoszenie.
mgr inż. Aleksandra Stańczyk
POLSKIE CENTRA DIETETYCZNE Projekt Zdrowie
32-600 Oświęcim ul. Władysława Jagiełły 11/2 (naprzeciwko Salezjanów)
Godziny otwarcia: Poniedziałek 11.00-19.00 Wtorek 7.00-15.00 Środa 12.00-20.00 Czwartek 11.00-19.00 Piątek 7.00-15.00
Tel. 533 361 908
E-mail: oswiecim@projektzdrowie.info