polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 23. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez jednego z zawodników Korony gola skutecznym strzałem głową zdobył Rychlewicz. W 27. minucie w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Rochowiak.
W 41. minucie piłka po strzale Domżała odbiła się od słupka i wpadła na klatkę piersiową Zielińskiego. Po uderzeniu w nią zmierzała w kierunku światła bramkowego, ale nie wiadomo, czy wpadłaby do siatki. Zieliński postanowił nie ryzykować i zatrzymał futbolówkę rękami. Sędzia nie miał innego wyjścia, jak pokazać na wapno i usunąć zawodnika Korony z boiska. Jedenastkę na gola zamienił Dominik Kajfasz.
Do końca meczu wynik się nie zmienił. W 83. minucie trzeciego gola mogli zdobyć gospodarze. Strzał z rzutu karnego Tyrana obronił Jurkowski.
,,Do momentu utraty zawodnika i gola na 2:1 kontrolowaliśmy mecz. W drugiej połowie spotkanie było bardziej wyrównane. Potem zrobiło się nerwowo. W pełnym składzie spokojnie byśmy wygrali. Na szczęście w drugiej połowie udało się utrzymać wynik” – powiedział Michał Smętek, prezes Korony Harmęże. ,,Po strzelonym golu i zyskaniu przewagi graliśmy w bardzo chaotycznym stylu. Daliśmy się wciągnąć w sposób gry przeciwnika czyli typową kopaninę i granie tylko długich piłek. Do tego atmosfera tego meczu była daleka od ideału. Sami sobie zawaliliśmy to spotkanie, bo grając z przewagą jednego zawodnika nie wykorzystaliśmy tej sytuacji” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
,,Do momentu utraty zawodnika i gola na 2:1 kontrolowaliśmy mecz. W drugiej połowie spotkanie było bardziej wyrównane. Potem zrobiło się nerwowo. W pełnym składzie spokojnie byśmy wygrali. Na szczęście w drugiej połowie udało się utrzymać wynik” – powiedział Michał Smętek, prezes Korony Harmęże.
,,Po strzelonym golu i zyskaniu przewagi graliśmy w bardzo chaotycznym stylu. Daliśmy się wciągnąć w sposób gry przeciwnika czyli typową kopaninę i granie tylko długich piłek. Do tego atmosfera tego meczu była daleka od ideału. Sami sobie zawaliliśmy to spotkanie, bo grając z przewagą jednego zawodnika nie wykorzystaliśmy tej sytuacji” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
Środa 11 listopada Korona Harmęże – Skawa Podolsze 2:1 (2:1) Bramki: 1:0 Rychlewicz (23.), 2:0 Rochowiak (27.), 2:1 Dominik Kajfasz (41.). W 83. minucie Tyran (Korona) nie wykorzystał rzutu karnego.
Składy: Korona Harmęże: Sroka(46.Rąba), Zieliński (41. czerwona), A. Forma (46. Foks), Podbiał (85. Pawlak), P. Forma, Niesyto, Głowacki, Majewski, Rychlewicz, Rochowiak (88. Zjawiński), Tyran (90. Mrowczyk). Trener: Patryk Forma.