Miał trzy promile, był poszukiwany i uciekał samochodem

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   17 września 2019 17:39
Udostępnij

Trzy promile alkoholu miał w organizmie mężczyzna, który spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Chwilę później miał już kajdanki na rękach.

Opel zafira wyjeżdżał z drogi podporządkowanej na ulicę Zwycięstwa w Oświęcimiu. Wymusił pierwszeństwo i uderzył w ciężarową scanię miejscowego zakładu usług komunalnych. Kierowca opla nie przejął się zderzeniem i pojechał dalej.

Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z oświęcimskiej drogówki. Szybko ustalili okoliczności kolizji i wyruszyli na poszukiwania sprawcy.

„Po kilkunastu minutach na przystanku autobusowym znajdującym się kilkaset metrów od miejsca zdarzenia funkcjonariusze dostrzegli mężczyznę, pasującego do rysopisu sprawcy kolizji podanego przez poszkodowanego” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Podczas legitymowania okazało się, że to poszukiwany od kilku miesięcy przez wymiar sprawiedliwości 39-letni mieszkaniec Jaworzna. Mężczyzna był pijany. Alkosensor wskazał trzy promile alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. W bocznej uliczce niedaleko przystanku mundurowi znaleźli opla zafirę ze świeżymi uszkodzeniami karoserii.

„Podejrzany, który dodatkowo posiada sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami, trafił do policyjnej celi, a następnie do zakładu karnego” – dodaje policjantka.

Za jazdę po pijanemu 39-latek będzie prawdopodobnie odpowiadał przed sądem w warunkach recydywy, więc grozi mu kara do pięciu lat więzienia. Taka sama kara może go spotkać za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.