Buteleczka alkoholu, wnuk pod opieką i policjant po służbie

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   10 września 2019 15:44
Udostępnij

2,2 promila alkoholu miał w organizmie 54-latek, pod którego wątpliwą opieką przebywał na placu zabaw trzyletni wnuk. Zatrzymał go policjant po służbie.

Funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w zespole do spraw nieletnich Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu był na spacerze ze swoim dzieckiem w pobliżu placu zabaw na osiedlu Zasole.

Zwrócił uwagę na mężczyznę, który w dość niebezpieczny sposób rozhuśtał malca na huśtawce, a następnie pozostawił go bez opieki i usiadł na ławce. Policjant podszedł do opiekuna, by zwrócić mu uwagę, że dziecko może spaść z huśtawki. Wówczas dostrzegł, że mężczyzna jest pijany. Dodatkowo w jednej ręce trzymał sok marchewkowy, a w drugiej małą butelkę z alkoholem.

Stróż prawa zaopiekował się chłopcem, jak się okazało – trzyletnim wnuczkiem nietrzeźwego, po czym zadzwonił do oficera dyżurnego oświęcimskiej policji. Po chwili na placu zabaw był już patrol mundurowych. Policjanci oddali trzylatka pod opiekę krewnych, a pijanego dziadka zawieźli do komendy. Badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym przez 54-letniego oświęcimianina powietrzu.

Dziadek chłopca odpowie teraz za narażenie małoletniego dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.

„Apelujemy do wszystkich, którzy zauważą, że dzieckiem zajmuje się osoba nietrzeźwa, by natychmiast poinformowały o tym policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Takie działanie z pewnością pozwoli zapobiec tragicznym konsekwencjom nieodpowiedzialnej opieki” – tłumaczy aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

 

Najnowsze realizacje wideo