polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Huśtawka przy nieodpowiedzialnym opiekunie może stać się niebezpieczną zabawką. Fot. Jola Wodniak
Funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w zespole do spraw nieletnich Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu był na spacerze ze swoim dzieckiem w pobliżu placu zabaw na osiedlu Zasole.
Zwrócił uwagę na mężczyznę, który w dość niebezpieczny sposób rozhuśtał malca na huśtawce, a następnie pozostawił go bez opieki i usiadł na ławce. Policjant podszedł do opiekuna, by zwrócić mu uwagę, że dziecko może spaść z huśtawki. Wówczas dostrzegł, że mężczyzna jest pijany. Dodatkowo w jednej ręce trzymał sok marchewkowy, a w drugiej małą butelkę z alkoholem.
Stróż prawa zaopiekował się chłopcem, jak się okazało – trzyletnim wnuczkiem nietrzeźwego, po czym zadzwonił do oficera dyżurnego oświęcimskiej policji. Po chwili na placu zabaw był już patrol mundurowych. Policjanci oddali trzylatka pod opiekę krewnych, a pijanego dziadka zawieźli do komendy. Badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym przez 54-letniego oświęcimianina powietrzu.
Dziadek chłopca odpowie teraz za narażenie małoletniego dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.