Sygnał stracił dwa punkty w Brzezince i skomplikował swoją rywalizację o dobre miejsce i być może awans

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   13 kwietnia 2018 21:39
Udostępnij

Iskra Brzezinka zremisowała 2:2 z Sygnałem Włosienica.

Sygnał  Włosienica po rundzie jesiennej zajmował trzecie miejsce w B Klasie. Tracił większy dystans do czołówki. Doświadczenie z poprzednich sezonów uczy jednak tego, że czasami warto walczyć o drugie miejsce w tabeli. Do tego, by klub z Włosienicy mógł liczyć się w rywalizacji o niezłą lokatę, potrzebne mu są zwycięstwa. Iskra nie zajmowała wysokiej lokaty, ale walczy ambitnie w każdym meczu.

Pod koniec pierwszej na prowadzenie wyszli przyjezdni. Po dograniu kolegi z zespołu gola uderzeniem głową zdobył nachodzący bramkę K. Sroka. W 68. minucie ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie gości. Minął kilku obrońców i strzelił gola.

Później bramki strzelała Iskra. Tomasik zagrał do Krzemienia, a ten uderzył precyzyjnie pod poprzeczkę. W doliczonym czasie gry po rzucie z auty zawodnik Sygnału dotknął futbolówkę ręką. Rzut karny wykorzystał Tomasik.

Sobota 7 kwietnia Iskra Brzezinka – Sygnał Włosienica 2:2 (0:2)
Bramki:
0:1 K. Sroka (44.), 0:2 K. Sroka (68.), 1:2 Krzemień (75.), 2:2 Tomasik (90+1)

Składy:
Iskra Brzezinka:
Baruś, Chowaniec (75. Mika), Tomasik, Koczur, Kucharczyk (46. Cienkosz), K. Wykręt (72. Skamaj), Włoch, Kołodziej, Nagi, Tobik, Krzemień. Trener: Patryk Cienkosz.

Sygnał Włosienica:
S, Stachura, Pacyna,  K. Stachura, Walczak, Kornaś (88. Mus), Sarna, Grubka, Pokrzyk (60. Kozłowski), Zdeb (70. Pacyga), Sroka, Sulkiewicz. Trener: Damian Pałamarczuk.