Zatrucie tlenkiem węgla w Polance Wielkiej

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   12 grudnia 2017 11:00
Udostępnij

Nie żyje 50-letni mężczyzna. Przyczyną śmierci jest najpewniej zatrucie tlenkiem węgla.

Do tragedii doszło w Polance Wielkiej. Dzisiaj o godzinie 7 rodzina znalazła martwego domownika w łazience, gdzie brał kąpiel. Mieszkańcy natychmiast wezwali służby ratunkowe.

W pomieszczeniu, gdzie funkcjonuje piecyk gazowy, strażacy stwierdzili podwyższony poziom tlenku węgla, który najpewniej zabił 50-latka.

Nastolatek źle się poczuł

Nieco wcześniej policja, straż pożarna i pogotowie również interweniowały w związku z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. I to także w Polance Wielkiej. Wezwanie dotyczyło 16-latka, który poszedł do łazienki, by wziąć kąpiel. Gdy wyszedł z pomieszczenia, źle się poczuł. Ratownicy medyczni przewieźli nastolatka do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Natomiast strażacy stwierdzili podwyższony poziom tlenku węgla w jednym z domowych pomieszczeń.

„Apelujemy o nielekceważenie zagrożenia jakie niesie ze sobą tlenek węgla. Należy sprawdzić wentylację w pomieszczeniach, gdzie funkcjonuje kuchenka czy piecyk gazowy, kominek  lub piec  centralnego ogrzewania oraz zainstalować czujnik tlenku węgla – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu – „Przypominamy: tlenek węgla jest gazem bezwonnym i bezbarwnym, więc ludzie go nie wyczuwają, natomiast czujnik tlenku węgla wykryje nawet niewielkie jego stężenie i natychmiast zasygnalizuje to alarmem, ratując życie”

Najnowsze realizacje wideo