polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Powiatowa Rada Rynku Pracy pierwszy raz w nowej kadencji
Fragment meczu Soły II z Koroną. Fot. Paweł Suski
Soła II przegrała w Porębie Wielkiej z tamtejszym LKS 0:2.
Rezerwy Soły przystępowały do meczu jako lider. Rywal przed poprzednią kolejką nie miał na swoim koncie zwycięstwa. Faworytem byli więc goście. Zawodnicy obu drużyn nie rywalizowali tylko ze sobą, ale również ze złymi warunkami atmosferycznymi i z przemokniętą murawą.
Bramki w tym meczu strzelali gospodarze. Kiełtyka uderzył celnie z rzutu wolnego z 17 metrów. Później bramkarz Soły obronił strzał Borowskiego, ale wobec dobitki Węglarza był bezradny.
– Moi podopieczni zagrali tak, jak powinni od początku sezonu. Co prawda Soła miała swoje sytuacje, ale ile i my mogliśmy podwyższyć prowadzenie. Wpływ na przebieg meczu miała na pewno pogoda. Zawodnicy często stosowali wślizgi, co było niebezpieczne – powiedział Bartłomiej Stachura, trener LKS Poręba Wielka.
– Boisko przypominało plac gry do piłki wodnej. Nie dało się grać po ziemi. Zagraliśmy dziś słabo. Zabrakło nam determinacji. Gospodarze wygrali zasłużenie – powiedział Łukasz Jasek, trener Soły II Oświęcim.
Bramki: 1:0 Kiełtyka, 2:0 Węglarz.
Składy: LKS Poręba Wielka: P. Sporysz – Konrad Ryś (70. Brania), Herma, Krawczyk, Tomczyk – Borowski, Krzysztof Ryś (39. M. Starzyk), R. Sporysz, Kiełtytka (75. Żmuda), Oczkowski (Paluch) – Węglarz. Trener: Bartłomiej Stachura.