Zostawił psa na mrozie

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   9 stycznia 2017 11:42
Udostępnij

Właściciel zostawił psa na dworze na kilkunastostopniowym mrozie. Po interwencji policji zabrał go do domu.

Mieszkanki Brzeszcz powiadomiły miejscowy komisariat policji, że na jednej z działek przebywa pies, który nie ma możliwości schronienia się przed mrozem.

Oficer dyżurny natychmiast wysłał patrol we wskazane miejsce. Policjanci ustalili, kto jest właścicielem działki, skontaktowali się z nim i zobowiązali do przyjazdu.

Funkcjonariusze uświadomili mężczyźnie, że pies potrzebuje ciepłego schronienia, bo na tak dużym mrozie może stracić życie.

Mieszkaniec Brzeszcz zrozumiał, na co naraził swojego psa i zabrał go do domu – zapewnia aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Jednocześnie chwali zgłaszające sprawę kobiety za prawidłową reakcję.

 

Polecamy artykuł:

Zadbaj o zwierzęta w czasie mrozów