polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Poseł Dorota Niedziela z uczestnikami wizytacji w MPOŚ. Fot. Zbiory Doroty Niedzieli
Zebrał się Zespół Roboczy ds. likwidacji uciążliwości zapachowych na terenie osiedla Monowice, osiedla Dwory-Kruki i Włosienicy. Było to pierwsze spotkanie zespołu.
W skład zespołu weszli przedstawiciele Miejsko-Przemysłowej Oczyszczalni Ścieków w Oświęcimiu, Stowarzyszenia Stop Fetorowi w mieście i gminie Oświęcim, Urzędu Miasta Oświęcim, Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu, sołectwa Włosienicy, Rady Miasta Oświęcim, Rady Osiedla Monowice, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Oświęcimiu i firmy Synthos.
W spotkaniu, które trwało trzy godziny i piętnaście minut wzięła także udział poseł Dorota Niedziela, którą zebrani jednogłośnie wybrali na przewodniczącą zespołu.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że to pierwsze posiedzenia miało charakter typowo informacyjny, w dużej mierze po to, by wprowadzić parlamentarzystkę w temat, z którym nie zetknęła się dotąd osobiście. Przypomnijmy, że sprawa fetoru trwa już kilkadziesiąt miesięcy i obfitowała w wiele spotkań, w których posłanka, w natłoku obowiązków sejmowych, nie mogła uczestniczyć. Należy jednak pamiętać, że z tematem ochrony środowiska jest dobrze zaznajomiona, gdyż była wiceministrem środowiska w rządzie Ewy Kopacz.
Marek Rościszewski, prezes zarządu Synthos Dwory 7 przedstawił ostatnie zadania firmy chemicznej, podjęte w celu ochrony środowiska i eliminacji ewentualnych niedogodności, także zapachowych. Jego informacja była krótka i rzetelna.
Antoni Majcherczyk, prezes MPOŚ, będącej gospodarzem spotkania, mówił o działaniach oczyszczalni, zarówno tych zakończonych, jak i wciąż prowadzonych, które miałyby na celu zmniejszenie intensywności lub likwidację fetoru trapiącego mieszkańców. Informacje prezesa Majcherczyka spotkały się z polemiką ze strony społecznej, czyli przedstawicieli stowarzyszenia Stop Fetorowi. Adwersarzem kilku wątków był także Ryszard Listwan, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
Krótkie, aczkolwiek ostre spięcie zaliczyli w kontekście gospodarki odpadami i składowiska tychże odpadów w Oświęcimiu członkowie stowarzyszenia i Andrzej Bojarski, wiceprezydent miasta. W efekcie część kolejnego spotkania zespołu będzie poświęcona właśnie kwestii odpadów i wysypiska śmieci.
Ważną i konkretną informację przedstawił Zbigniew Starzec, starosta oświęcimski. Włodarz zaprosił do Oświęcimia Izabelę Sówkę, prof. nadzw. z Politechniki Wrocławskiej, niezależną panią ekspert, która pomoże naukowo zidentyfikować problem i precyzyjnie określić jego źródła. Swoje działania rozpocznie w pierwszej dekadzie grudnia, kiedy zapozna się z tematem i spotka z zespołem roboczym. Koszty pracy naukowca wzięły na siebie solidarnie starostwo oraz gmina i miasto Oświęcim. Każdy z samorządów wyłoży po 40 tysięcy złotych.
120 000 zł z naszych podatków pójdzie na „eksperta”. Dlaczego zainteresowani Fetorowcy nie wyłożyli kasy z własnej kieszeni? Dlaczego za ich walkę my musimy płacić? Niech ten biznesmenik w czerwonym wyłożyli kasę.
A czy ty myślisz logicznie? Skoro miasto stwarza problem smrodu to niech płaci za jego zamknięcie… Stowarzyszenie walczy także żeby tobie nie smierdzialo a jak masz nadwyżkę w takiej kwocie to możesz sie podzielić i zasponsorowac jak chcesz?
Lala, to że 30 osobom śmierdzi (tyle chodzi na spotkania Fetorowców), to nie znaczy, że pozostałe 99,25 procent mieszkańców Oświęcimia chce sponsorować ich psioczenie. Niech stowarzyszenie płaci za swoje fanaberie i walkę o stołki w radzie miasta i gminy.
Jakie stołki człowieku obudź się i skoro tobie nie smierdzi to zapraszam do tych części miasta gdzie cuchnie! Poczuj co to jest i z czym ci ludzie walcza a potem wylewa swoje fanaberie!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.