polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Kazimierz Piechowski, były więzień KL Auschwitz, który wziął udział w brawurowej ucieczce opowiedzianej w dokumencie ?Uciekinier?, napisał książkę ?My i Niemcy?. Były hitlerowski obóz jest w niej miejscem, skąd słychać apel do ludzkich sumień.
Autor eksponuje założenia ?Generalnego Planu Wschodniego? z 1942 roku, w którym niemieccy naziści przewidywali wysiedlenia ludności z okupowanych obszarów Polski i Europy wschodniej. Z tej liczby planowano wysiedlić 31 mln osób, a do eksterminacji lub germanizacji przeznaczono 14 mln ludzi.
Kazimierz Piechowski przytacza różne dokumenty w wersji oryginalnej, tłumaczy je z języka niemieckiego na polski, analizuje i jednocześnie w konkluzji stwierdza, że ?obecne pokolenie Niemców nie może odpowiadać za grzechy swych dziadków. Nie może być dziedziczenia win, ale musi pozostać dziedziczenie pamięci?.
Sześćdziesiąt sześć lat temu ten niezwykły świadek historii, mający dzisiaj osiemdziesiąt dziewięć lat, jako numer obozowy 913, dokładnie po dwóch latach pobytu za drutami KL Auschwitz, uciekł 20 czerwca 1942 roku wraz z trzema innymi więźniami wykradzionym autem esesmańskim, z wykradzioną bronią i w wykradzionych mundurach SS. Ucieczka ta miała miejsce z budynku, w którym wówczas mieścił się esesmański magazyn obozowy, remontowanego dzisiaj na potrzeby Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. Wydarzenia te obszernie przedstawia ?Uciekinier?, dokumentalny film Marka Tomasza Pawłowskiego, pokazujący niezwykłe losy Kazimierza Piechowskiego ? jedynego żyjącego uczestnika tej najsłynniejszej i najbardziej brawurowej ucieczki z KL Auschwitz. Film ten dotychczas zdobył trzynaście nagród krajowych i zagranicznych.
Historię tej nieprawdopodobnej ucieczki z KL Auschwitz, Kazimierz Piechowski nie tylko opowiedział w ?Uciekinierze?, lecz rekonstruował tamte zdarzenia i niesamowite sceny obozowe opisał także w książce ?Byłem numerem ? świadectwa z Auschwitz?, wydanej w 2003 roku.
Autor powyższych wspomnień przeżył w niemieckim nazistowskim obozie w Oświęcimiu piekło i był świadkiem ludobójstwa. Po udanej ucieczce z KL Auschwitz walczył w oddziale partyzanckim Armii Krajowej, za co po wojnie był sądzony i spędził osiem lat w stalinowskich więzieniach.
Po odzyskaniu wolności pracował w Stoczni Gdańskiej, gdzie doczekał się powstania ?Solidarności? w 1980 roku, a po przejściu na emeryturę i po przemianach politycznych w 1989 roku zaczął realizować marzenia całego życia ? podróże po świecie. Do dziś Kazimierz Piechowski zwiedził prawie sześćdziesiąt krajów świata na wszystkich kontynentach.
Na osiemnastej stronie książki pt. My i Niemcy – Kazimierz Piechowski przytacza – jak sam mówi – „potworny dokument historyczny – jeszcze jedna z plam hańbiących Niemców”, który nie jest wszystkim znany: Modlitwa do niemieckiego Boga (w polskim przekładzie) „Poraź, o Panie, bezwładem ręce i nogi Polaków, Zrób z nich kaleki, poraź ich oczy ślepotą, Tak męża, jak kobietę ukarz głupotą i głuchotą. Spraw, żeby lud polski gromadami całymi zamieniał się w popiół […]” Do napisania tych słów, i wprowadzania ich w czyn byli zdolni ludzie indoktrynowani przez zbrodniczą ideologię. Nigdy więcej!
W poniedziałkowym Dużym Formacie (dodatek do G.Wyborczej) jest długaśny wywiad z lwowskim Żydem, Bristigerem, który uciekał wciąż na wschód, aż w końcu załapał się na transport do Włoch. Opisuje jak wiele pomocy doświadczył. W tym od rdzennych Niemców, Austriaków i volksdojczów. Aż się wierzyć nie chce, że to też byli Niemcy. Jak by było 2 rodzaje Niemców – ci co byli w Polsce i cała reszta.
Uciekinier?, dokumentalny film Marka Tomasza Pawłowskiego, pokazujący niezwykłe losy Kazimierza Piechowskiego ? pokaze niemiecka telewizja Westdeutscher Rundfunk (WDR) w dniu 26 stycznia br. o godz. 23.30.
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.