polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu pomiędzy tymi zespołami z rundy jesiennej. Fot. Paweł Obstarczyk
Niwa zremisowała z LKS Bobrek 0:0 w pierwszej wiosennej kolejce ligowej. Mecz nie obfitował w sytuacje strzeleckie.
Przed sezonem w obu klubach doszło do zmian kadrowych. Z Niwy do Teamu Sportu Hejnału Kęty odszedł Przemysław Oczkowski. W przeciwnym kierunku powędrował Tomasz Mika, bramkarz. Klub z Nowej Wsi pozyskał również Michała Sordyla z Orła Witkowice i Adriana Dwornika z Unii Oświęcim. Z LKS Bobrek nikt nie odszedł. Drużyna trenowana przez Marcina Barciaka wzmocniła się Wiesławem Nowakiem z Przeciszovii Przeciszów.
Ani jedna ani druga drużyna nie zdominowała rywala. Kibice, którzy wybrali się na spotkanie spadkowicza z IV ligi z beniaminkiem okręgówki, nie obejrzeli wielu klarownych sytuacji strzeleckich.
Gospodarze mieli taką jedną. Po uderzeniu A. Żmudy część widzów widziało już w piłkę w siatce, ale ta zamiast wpaść do bramki, zatrzymała się na słupku. Dwie okazje bramkowe miał Janik z klubu z Bobrka. Jego strzały z dogodnych pozycji były niecelne.
– Wynik oddaje przebieg spotkania – powiedział Kamil Żmuda, grający trener Niwa Nowa Wieś.
– Wynik jest sprawiedliwy. Graliśmy z doświadczonych przeciwnikiem. Był to trudny mecz. Wystąpiliśmy drugi raz w tym roku na naturalnej nawierzchni. Nie uważam, by ten rezultat był dla nas zły – powiedział Marcin Barciak , trener LKS Bobrek.
Sobota 26 marca Niwa Nowa Wieś – LKS Bobrek 0:0
Składy: Niwa Nowa Wieś: Gacur, Dwornik, Góral, Śleziak, Zwaryczuk (78. K. Żmuda), Łęcki (80. Merta), Swarzyński, Makowski, Klimczyński, Piskorek (70. Zacny), A Żmuda. Trener: Kamil Żmuda.