bicie dzieci

Nauczyciele dostrzegli, że chłopiec jest bity

36-latek z Oświęcimia odpowie przed sądem za stosowanie przemocy. Miał znęcać się od kilku miesięcy nad konkubiną i jej dwoma synami.

Pedagog z oświęcimskiej podstawówki powiadomił policjantów, że ktoś krzywdzi ośmioletniego ucznia. Nauczyciele ze szkoły stwierdzili, że chłopczyk ma ślady po biciu pasem.

Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu. Ustalili, że sprawcą przemocy jest 36-letni konkubent matki chłopca. Zatrzymali mężczyznę i umieścili w policyjnej celi.

Następnie drążyli temat. Dowiedzieli się, że 36-latek od kilku miesięcy znęca się fizycznie i psychicznie nie tylko nad ośmiolatkiem, ale też jego 12-letnim bratem i 34-letnią matką. Policjanci przekazali sprawę prokuraturze.

Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty, nakazał mu natychmiast wyprowadzić się od partnerki, zakazał kontaktów i zbliżania się do pokrzywdzonych, a także objął podejrzanego policyjnym dozorem.

Agresorowi grozi kara do pięciu lat więzienia.

Kobietę i jej synów policja objęła procedurą Niebieska Karta. Dzięki temu pokrzywdzeni otrzymają pomoc specjalistów z zespołu interdyscyplinarnego do spraw przeciwdziałania przemocy domowej, a podejrzanego dodatkowo będzie doglądał dzielnicowy.

Z pewnością wyrazy uznania należą się kadrze pedagogicznej szkoły. Nauczyciele wykazali się czujnością i tak naprawdę rozpoczęli procedurę, która bardzo szybko doprowadziła do ukrócenia przemocy domowej.