Zwycięstwo dedykują kontuzjowanemu zawodnikowi

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   12 maja 2017 11:14
Udostępnij

Orzeł Witkowice wygrał z Zgodą Malec 3:2.

W pierwszej połowie kibice nie obejrzeli bramek. W 50. minucie zdaniem sędziego w polu karnym faulowany był jeden z zawodników Orła. Gola z rzutu karnego zdobył Szypuła. W 60. minucie l lewego skrzydła futbolówkę dośrodkowywał Sokół, a akcję zamknął Lekki. W 75. minucie było 1:2. Asystent przy pierwszej bramce dla klubu z Malca i zarazem prezes Zgody przeprowadził indywidualną akcję lewym skrzydłem i zakończył  ją płaskim strzałem z 16 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od ziemi przed bramkarzem i zaskoczyła go.

Trzy minuty później gola zdobył Orzeł. Rzut rożny wykonywał Gołębiowski. Na bramkę uderzał Achinger, lecz niefortunna interwencja rywala zakończyła się golem samobójczym. W 86. minucie Bąba zagrał długie podanie za obrońców do Jekiełka, a ten wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

– Wynik był dziś sprawą drugorzędną. Najważniejszym wydarzeniem tego meczu była bardzo przykra kontuzja Bartka Kawczaka. Złamał on kość strzałkową. Zwycięstwo dedykujemy właśnie jemu – powiedział Szymon Śliwa, trener Orła Witkowice.

– Nam przeszkodziła czerwona kartka dla Dubiela. Remis byłby wynikiem sprawiedliwszym. Sytuacja bramkowe miały oba zespoły. My popełniliśmy jednak o jeden błąd za dużo. Moi zawodnicy starali się bardzo. Szkoda tego, że się nie udało wygrać – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.

Sobota 6 maja Orzeł Witkowice – Zgoda Malec 3:2
Bramki: 1:0 Szypuła (50.), 1:1 Lekki (60.), 1:2 Sokół (75.), 2:2 samobójczy (75.), 3:2 Jekiełek (86.)

Składy:
Orzeł Witkowice: Wróbel, Mitoraj, Achinger, M. Konefał, Jedliński, Matonóg (60. Wysogląd), Ł. Konefał, Gołębiowski, Szypuła (88. Bąk), Bąba, Kawczak (28. Jekielek, 90. Sienkiewicz). Trener: Szymon Śliwa.

Zgoda Malec: Gibas – Chwierut, S. Drebszok, Nowak (30. Krawczyk), Dubiel (30. czerwona), Szafrański (70. Płonka), Zemła, K. Drebszok, Sokół – Żmuda, Lekki. Trener: Andrzej Tomala.