Zatorzanka jedną nogą w V lidze. podsumowanie poprzedniej kolejki A klasy

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   9 czerwca 2017 21:09
Udostępnij

Przedstawiamy podsumowanie meczów poprzedniej kolejki A klasy.
Po tej kolejce kwestia awansu wydaje się przesądzona. Nawet jeśli LKS Rajsko wygra jutro z Zatorzanką, to ciężko się spodziewać tego, by w ostatniej kolejce LKS Gorzów urwał jakiekolwiek punkty klubowi z Zatora.

Zatorzanka Zator – Górnik Brzeszcze 2:0
Bramki:
1:0 Żak uderza w „samo okienko” (25. minuta)
2:0 po wrzutce kolegi z drużyny Stefaniak uprzedził obrońcę i strzelił gola głową.

Wypowiedzi trenerów:
– Początkowo rywal miał przewagę. Potem my przejęliśmy inicjatywę – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.
– W pierwszej połowie przeważaliśmy. W drugiej też radziliśmy sobie dobrze – powiedział Damian Odrobiński, trener Górnika Brzeszcze.

Składy:
Zatorzanka Zator: Lichański, Mika, Baluś, Skrobacz, Czapiewski, Pindel, Makuch, Kwiatkowski, Żak, Michałek, Stefaniak. Trener: Marcin Folga.

Górnik Brzeszcze: Osiecki, Jędrusik (75. Lis), Drabczyk, Walus (75. Janik), Waluś, Czerwik, Sojka, Michalik, Żmudka (80. Czul), Widuch, Witasik (46. Brańka). Trener: Damian Odrobiński.

Team Sport Hejnał Kęty – LKS Rajsko 2:1
Bramki:
1:0 Gospodarze przeprowadzili składna akcję z wykorzystaniem prawego skrzydła. Nguyen zagrał na dalszy słupek, akcję zamknął Kowalski (22.).
2:0 Team Sport Hejnał wykorzystał błąd przyjezdnych. Piłkę przechwycił Ryłko i zagrał do Chrapkiewicza. Ten umieścił futbolówkę w pustej bramce (43.)
2:1 Bramkę zdobył Czarnik (87.)

Wypowiedzi trenerów:
– My nastawiliśmy się na kontry. Ta taktyka przyniosła spodziewany efekt. Mogli zdobyć z kontr więcej goli, ale cieszy to, co mamy – powiedział Łukasz Szczepaniak, trener Teamu Sportu Hejnału Kęty.

– Byliśmy nieskuteczni i popełniliśmy fatalne błędy w obronie. Sytuacja nasza jest kiepska, ale nie beznadziejna. Walczymy dalej – powiedział Grzegorz Bąk, trener LKS Rajsko.

Składy:
Team Sport Hejnał Kęty: Radwan, Lach, Januszyk, Korzonkiewicz (80. czerwona), Kowalski (85. Borak), Karpiński, Ryłko, Oczkowski, Kliś, Nguyen (70. Sitarz), Chrapkiewicz. Trener: Łukasz Szczepaniak.

LKS Rajsko: Gielarowski, Zimnal, Skrzypek, Jędrusik, Janeczko (75. Welber), Bąk, Czarnik , Hankus (55.Opala), Scąber, Mika, Piskorz (55. Skiernik). Trener: Grzegorz Bąk.

Orzeł Witkowice – LKS Bobrek 2:3
Bramki:
1:0 Rzut wolny zza szesnastki wykonywał Szypuła. Piłka odbiła się od obrońcy. W polu karnym najlepiej zachował się Wysogląd, który oddał celny strzał z półobrotu (9.).
2:0 W ferworze walki obrońca LKS Bobrek zagrał ręką. Rzut karny wykorzystał Szypuła (29.)
2:1 Gola dla LKS Bobrek zdobył Michał Barciak (42.)
2:2 W 76. minucie w kierunku bramki uderzył Michał Barciak. Tor lotu piłki zmienił Jarosz
2:3 K. Chylaszek zagrał do Marcina Barciaka. Ten drugi uderzył nieczysto, ale futbolówka znalazła drogę do bramki. (87.)

Wypowiedzi trenerów:
– Zagraliśmy dobry mecz. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Nie zasłużyliśmy na porażkę – powiedział Szymon Śliwa, trener Orła Witkowice.

– Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando.  W drugiej odsłonie rywal opadł z sił, z czego skorzystaliśmy. Mecz był w miarę wyrównany, ale wydaje mi się, że więcej sytuacji strzeleckich mieliśmy my – powiedział Dariusz Kapciński, trener LKS Bobrek.

Składy:
Orzeł Witkowice: Sienkiewicz, Mitoraj, Achinger, Jedliński, Gołębiowski (77. Bogunia), M. Konefał, Matonóg  (46. Jekiełek), Ł. Konefał, Wysogląd, Bąba (75. Bryja), Szypuła. Trener: Szymon Śliwa.

LKS Bobrek: Cygan, K. Nowotarski (60. J. Dziędziel), Matlak, Samuś, Handzlik, R. Dziędziel, Marcin Barciak, Michał Barciak, Żyła, K. Chylaszek (80. D. Nowotarski), Jarosz. Trener: Dariusz Kapciński.

Zgoda Malec – Strumień Polanka Wielka 3:1
Bramki:
1:0 Rzut wolny wykonywał Płonką. Futbolówkę głową uderzył S. Drebszok. Ta odbiła się od zawodnika Strumienia i wpadła do siatki (7.)
2:0 Po wrzutce zawodnika Zgody piłkę wybił jeden z rywali. Kolejny raz próbę dobrego podania podjął zawodnik gospodarzy, ale ponownie wybił przeciwnik. Ostatecznie jednak gola zdobył S. Drebszok. (25.)
3:0 Prawym skrzydłem zaatakował Sokół. Prezes Zgody zagrał wzdłuż bramki, a formalności dopełnił Lekki (62.)
3:1 Gibas piąstkował po uderzeniu Wasztyla. Dobitka Boby była skuteczna (79.)

Wypowiedzi trenerów:
– Mecz był wyrównany. Obie drużyny miały swoje sytuacje. To jednak my mieliśmy raczej więcej sytuacji strzelecki – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.

– Nie podeszliśmy do meczu ” z sercem”. Zagraliśmy słabiej. Myślami chyba byliśmy przy końcu sezonu – powiedział Mariusz Gałgan, trener Strumienia Polanka Wielka.

Składy:
Zgoda Malec: Gibas, Dubiel, S. Drebszok, Krawczyk, Żmuda, Sokół (80. Woźniak), Zemła, K. Drebszok (70. Chwierut), Szafrański, Płonka, Lekki (88. Kuwik). Trener: Andrzej Tomala.

Strumień Polanka Wielka: Jasiński, Trawkowski, Knapik, Mączka, Hamerski, Wasztyl, Barnacki, Łukaszczyk (Wanat), W. Jaszczyk, Boba, Bieszczad. Trener: Mariusz Gałgan.

Zaborzanka Zaborze – Przeciszovia Przeciszów 1:6
Bramki: 
0:1 Bramkarz Zaborzanki wygrał pojedynek jeden na jeden z Kułasem, ale wobec dobitki Sergiela był bezradny (23.)
0:2 Rzut rożny wykonywał Jakub Chowaniec, a gola głową zdobył Szafraniec. (25.)
0:3 Lewą stroną zaatakował Sergiel i zagrał w pole karne. Akcję wykończył Jakub Chowaniec (47.)
0:4 Gola zdobył Samek po wrzutce Kułasa (60.)
0:5 Tobik wykorzystał podanie Jakuba Chowańca (65.)
0:6 Gola zdobył Tobik (69.)
1:6 Jeden z zawodników Przeciszovii zagrał ręką w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Łach (77.)

Wypowiedzi trenerów:
– Dominowaliśmy na boisku przez cały mecz. Byliśmy nieskuteczni, ale i tak wygraliśmy zasłużenie – powiedział Jarosław Chowaniec, trener Przeciszovii Przeciszów.

Składy:
Zaborzanka Zaborze: Mostowik (80. Sroka), Gajewski, Gaweł, Herma, Jęczała, Katerla, Kleczkowski (60. Bochenek), Malinkiewicz (80. Kiełtyka), Łach, Semik (70. Welber), Węgrzyn.

Przeciszovia Przeciszów: Kościelnik, Mycyk (82. Szpiegla), Szafraniec, Tobik, Hutny, Jakub Chowaniec, Migdałek, Samek, Kułas, Tobik, Sergiel (75. Zawadzki). Trener: Jarosław Chowaniec.

Skawa Podolsze – Solavia Grojec 1:1
Bramki: 
1:0 Zieliński zagrał między obrońców do Żmudy, a ten wykorzystał sytuację jeden na jeden z bramkarzem (36.)
1:1 Wołek zagrał ze środka do Pietraszewskiego, a ten uderzył precyzyjnie z 16 metrów (80.)

Wypowiedzi trenerów:
– Graliśmy dobrze, ale daliśmy sobie strzelić gola. Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Mieliśmy dziś problem ze składem, a mecz toczony był na „wakacyjnym poziomie” – powiedział Mateusz Mazur, trener Solavii Grojec.

– W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji strzeleckich. Później mecz się wyrównał – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.

Składy:
Skawa Podolsze: Rusinek, Drzyżdżyk, T. Bartula, Nykiel, Wiecheć, Szczyżyca, Porębski, Zieliński, W. Kosowski, Domżał, Żmuda. Trener: Andrzej Balon.

Solavia Grojec: Foryś, Wiktoruk, R. Noworyta, Chowaniec, Śliwka, Kosiński, Wołek, G. Smolarek (75. Borowczyk),Kozieł,  Mazur, Pietraszewski. Trener: Mateusz Mazur.

Soła Łęki – LKS Gorzów 3:0 na boisku 3:1. Mecz trwał 45. minut.
Mecz trwał 45 minut. Potem został przerwany z powodu zdekompletowania zespołu gości. Po tym spotkaniu z pracy w LKS Gorzów zrezygnował Andrzej Sermak.

Bramki w meczu: 1:0 Matejko (20.), 2:0 Karnas (35), 2:1 Strąk (41.), 3:1 Zygmunt (43.). Wynik zweryfikowany na 3:0.

Składy:
Soła Łęki: Daniel Dusik, Pawlusiak, Zygmunt, Adamczyk, Kobylański, Hendzlik, Lekki, Karnas, Matejko, Kramarczyk, Gabryś. Trener: Krzysztof Zarzycki.

LKS Gorzów: Potępa, Banaś, Ćwieląg, Gustowski, Kozieł, Majcherek, Niemczyk, Opitek, Strąk. Trener: Andrzej Sermak.