Zasłużone, wysokie zwycięstwo Pulsu

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   18 kwietnia 2022 19:12
Udostępnij

Puls Broszkowice wygrał na wyjeździe z Sygnałem Włosienica 6:2.

W 28. minucie Kmiecik wymanewrował obrońcę i oddał skuteczny strzał na dalszy róg. W 40. minucie gospodarze wyrównali. Ludwinek zagrał zza linię obrońców, a gola zdobył Szpiegla. Potem strzelali przyjezdni. W 43. minucie Mukutadze otrzymał prostopadłe podanie od Tobika i nie pomylił się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem.

Kolejne bramki padły w drugiej połowie. W 59. minucie Michał Barciak przedarł się w pole karne i skierował futbolówkę na dalszy róg. W 61. minucie Janik skutecznie dobił piłkę po uderzeniu głową Michała Barciaka.

W 69. minucie Michał Barciak wykorzystał dobre podanie od Tobika i to, że znalazł się w dogodnej pozycji. W 72. minucie było 2:5. Indywidualną akcję zdobyciem gola zakończył Szpiegla. Wynik spotkania ustalił w 80. minucie Puls. Michał Barciak wymanewrował obrońcę i wystawił piłkę Janikowi, który trafił pod poprzeczkę.

„Ten mecz był tragiczny w naszym wykonaniu i za bardzo nie mam czego komentować” – powiedział Daniel Zaborowski, trener Sygnału Włosienica.

„Cały czas przeważaliśmy. Posiadaliśmy kontrolę i piłkę. Mieliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych. Wykorzystaliśmy ich tylko połowę. Wynik mógł być dużo wyższy” – powiedział Łukasz Kumor, zawodnik Pulsu Broszkowice.

Sobota 16 kwietnia Sygnał Włosienica – Puls Broszkowice 2:6 (1:2)
Bramki: 0:1 Kmiecik (28.), 1:1 Szpiegla (40.), 1:2 Tobik (43.), 1:3 Michał Barciak (59.), 1:4 Janik (61.), 1:5 Tobik (69.), 2:5 Szpiegla (72.), 2:5 Janik (80.)

Składy:
Sygnał Włosienica: Rąba, Grubka, Oczkowski, Ludwinek, Mondry, Krzemień, Augustyn, Szpiegla, Jarzyna (78. Pokrzyk), Sarna (55. Pacyga), Stachura (55. Krzysiuk). Trener: Daniel Zaborowski.

Puls Broszkowice: Strzelecki, Kowalski, Żak, Gajewski (Piwowarski), Michalec, Mukutadze, Tobik, Kmiecik (Ł. Kumor), Marcin Barciak, Michał Barciak (Olkusznik), Janik (Dworzak).

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .