polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Powiatowa Rada Rynku Pracy pierwszy raz w nowej kadencji
W 10. minucie wynik strzałem z rzutu wolnego otworzył Dobry. Sześć minut później Gaweł zszedł z prawego skrzydła, przełożył piłkę na lewą nogę i precyzyjnie uderzył sprzed szesnastki.
Gospodarze zdołali wyrównać w pierwszej połowie. W 25. minucie w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki skierował Bochaczyk, a dwie minuty później na listę strzelców wpisał się Zając. W drugiej połowie Zaborzanka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bochenek podał do Stachury, który wszedł w pole karne i na wysokości piątego metra zagrał wzdłuż bramki. Formalności dopełnił Bochenek.
„Jestem zadowolony z postawy zawodników grających w tym meczu. Mieliśmy ogromne problemy kadrowe. Jeszcze 30 minut przed meczem mieliśmy siedem osób w składzie. Udało nam się jednak zebrać jedenastkę. Mogliśmy zremisować, ale w ostatniej akcji przeciwnik wybił piłkę z linii bramkowej. Nie chcę czepiać się sędziego, bo to młody chłopak, ale uważam, że gol na 2:3 padł po ewidentnym spalonym. Ból i niedosyt jednak pozostaje. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Mam duży szacunek do piłkarzy, którzy dziś zagrali. Z dobrej strony pokazało się trzech juniorów młodszych” – powiedział Radosław Nowak, grający trener Pogórza Gierałtowice. „Cieszą mnie punkty i wygrana” – powiedział Bartłomiej Stachura, grający trener Zaborzanki Zaborze.
„Jestem zadowolony z postawy zawodników grających w tym meczu. Mieliśmy ogromne problemy kadrowe. Jeszcze 30 minut przed meczem mieliśmy siedem osób w składzie. Udało nam się jednak zebrać jedenastkę. Mogliśmy zremisować, ale w ostatniej akcji przeciwnik wybił piłkę z linii bramkowej. Nie chcę czepiać się sędziego, bo to młody chłopak, ale uważam, że gol na 2:3 padł po ewidentnym spalonym. Ból i niedosyt jednak pozostaje. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Mam duży szacunek do piłkarzy, którzy dziś zagrali. Z dobrej strony pokazało się trzech juniorów młodszych” – powiedział Radosław Nowak, grający trener Pogórza Gierałtowice.
„Cieszą mnie punkty i wygrana” – powiedział Bartłomiej Stachura, grający trener Zaborzanki Zaborze.
Sobota 23 kwietnia Pogórze Gierałtowice – Zaborzanka Zaborze 2:3 (2:2) Bramki: 0:1 Dobry (10.), 0:2 Gaweł (16.), 1:2 Bochaczyk (25.), 2:2 Zając (27.), 2:3 Bochenek (60.)
Składy: Pogórze Gierałtowice: Nowak, Wójcik, Kamski, Buchała, Szostak, Maślanka, Zając, Bochaczyk, Skibiński, Potoczny, Buczuliński. Trener: Radosław Nowak.