polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Brzeziny Osiek z Zatorzanką. Fot. Paweł Obstarczyk
Zatorzanka Zator wygrała 4:1 z Halniakiem Maków Podhalański.
Zatorzanka nie zdobywa w tym sezonie wielu punktów. Dlatego też każde kolejne są”na wagę złota”.
W 10. minucie Skrobacz wrzucił piłkę za obrońców, a Stefaniak wepchnął ją do siatki. W 18.minucie znów dobrze zagrał Stefaniak. Ottawa wyprzedził rywala i pokonał bramkarza.
Trzecią bramką gospodarze strzelili niedługo po wznowieniu gry w drugiej połowie. Autor pierwszej bramki i asystent drugiej wrzucił futbolówkę w pole karne. Błąd przy interwencji popełnił bramkarz. Do piłki doszedł Celej i umieścił ją w siatce. Gościom udało się strzelić jednego gola. Konkretnie w 75. minucie zrobił to Gruca. W 89. minucie Stanek poradził sobie z obrońcami i zagrał na drugie skrzydło do Żaka. Zawodnik Zatorzanki zachował się bardzo dobrze i ustalił wynik spotkania.
– Byliśmy bardziej zdeterminowani i zaangażowani niż rywal. Wygraliśmy zasłużenie – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.
Sobota 21 października Zatorzanka Zator – Halniak Maków Podhalański 4:1 (3:1) Bramki: 1:0 Stefaniak (10.), 2:0 Ottawa (18.), 3:0 Celej (46.), 3:1 Gruca (75.), 4:1 Żak (89.)