Wysoka porażka na koniec rundy Zatorzanki

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   12 listopada 2018 21:22
Udostępnij

Zatorzanka Zator przegrała z Nadwiślaninem Gromiec 1:7. 

,,Dzisiej zabrakło walki i biegania. Byliśmy słabsi od rywala fizycznie. Nie może być jednak inaczej, gdy frekwencja na treningach jest kiepska. Dodatkowo doszły do tego błędy w obronie” – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.

..Na ten moment mamy sytuację lepszą niż w poprzednim sezonie. Wtedy to po pierszej rundzie tylko dziesięć punktów. W tym roku jest lepiej. Naszą mocna stroną był atak. Słabiej radziliśmy sobie w defensywie. Mieliśmy średnią ponad dwie bramki stracone na mecz. To zły wynik. Niezbyt dobrze było też z frekwencją na treningach. We wrzesniu było dobrze, później dużo gorzej” – podsumowal Folga.

Sobota 10 listopada Zatorzanka Zator – Nadwiślanin Gromiec 1:7

Bramki: 0:1 Bogacz 17., 0:2 Wadas 21., 0:3 Nowicki 35., 1:3 Formas 51., 1:4 Niedzielski 59., 1:5 Stefański 75., 1:6 Likus 85., 1:7 Nędza 91.

Składy:

Zatorzanka Zator: Flejtuch, Leszczyński, Baluś, Stanek, Wolanin, Skrobacz, Kwiatkowski zm. 75. K. Celej, Michałek zm. 65. A. Celej, Formas zm. 79. Kobus, Stefaniak, Żmuda. Trener: Marcin Folga.

Nadwiślanin Gromiec: Księżarczyk, Nędza, Zmarzły, Boratyński zm. 59. Mąsior,  Palka zm. 75. Piegzik, Niedzielski zm. 77. Likus, Wadas, Nowicki zm. 46. Stefański, Zajas, Wierzbic, Bogacz zm. 52. Ryska.