polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment innego meczu Soły. Fot. Wiola Suska.
Ten mecz był bardzo istotny dla Soły i dla układu w tabeli.
W 28. minucie po wrzutce jednego z biało – czerwonych w polu karnym ręką zagrał jeden z obrońców. „Jedenastkę” wykorzystał Bieniek. W 32. minucie ze skrzydła dośrodkował Rzegotka. Precyzyjnym strzałem z powietrza z woleja popisał się kapitan zespołu. W drugiej połowie Soła „przypieczętowała” swój sukces. Błąd popełnił bramkarz Unii, który źle wybił futbolówkę. Wykorzystał to Chwierut, który przelobował golkipera.
– Był to mecz walki prowadzony w trudnych warunkach. Chłopcy stanęli jednak na wysokości zadania. Przed meczem mówiłem w szatni, że najważniejsze jest to, byśmy nie stracili gola. Udało się, więc mogliśmy skupić się na atakowaniu. W drugiej połowie przeciwnik się odsłonił. Mogliśmy wygrać wyżej, gdybyśmy wykorzystali dobrze przeprowadzone kontry – powiedział Daniel Adamczyk, trener juniorów młodszych Soły Oświęcim.
Soła nadal walczy o utrzymanie w lidze. Dużo zależy od niej samej, ale po części też od innych. Istotne dla niej jest to, kto spadnie z ligi makroregionalnej i to, czy zwycięzca rozgrywek kek ligi w rundzie jesiennej wygra baraże.
– Cieszy nas wygrana. Teraz zostajemy w grze i walczymy dalej – dodał trener.
Poniedziałek 23 października Soła Oświęcim – Unia Tarnów 3:0 (1:0) Bramki: 1:0 Bieniek rzut karny (28.), 2:0 Bieniek (32.), 3:0 Chwierut (73.)