polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu Strumień Polanka Wielka - Soła Łęki. Fot. Damian Chowaniec
Soła Łęki wygrała ze Skawą Podolsze 4:2.Pierwsze cztery bramki w tym spotkaniu zdobyli gospodarze. W 30. minucie wykonali składną akcję lewą flanką. Uderzeniem z 6 metrów zakończył ją Bieszczad. W 58. minucie Kramarczyk pokonał bramkarza strzałem z ostrego kąta. W 65. minucie sędzia przyznał rzut karny Sole za faul jednego z zawodników zespołu przyjezdnego na Dziubku. Jedenastkę na gola zamienił Bieszczad. W 72. minucie skutecznie szpicem buta z 10 metrów uderzył Lekki.
W ostatnich 10 minutach za strzelanie zabrali się przyjezdni. W 81. minucie Żmuda uderzył nie do obrony z narożnika szesnastki. Trzy minuty później ten sam zawodnik trafił na 4:2. Przelobował on bramkarza z 40 metrów.
„To był trochę dziwny mecz. W pierwszej połowie my posiadaliśmy częściej piłkę. Przeciwnicy przeprowadzali kontry i to oni mieli groźniejsze sytuacje. Po 4:0 w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie i wtedy już gra wyglądała śmiesznie” – powiedział Krzysztof Zarzycki, grający trener Soły Łęki.
„Wynik nie odzwierciedla gry. W pierwszej połowie mieliśmy więcej sytuacji bramkowych, ale byliśmy nieskuteczni. W drugiej odkryliśmy się i zostaliśmy za to skarceni. Patrząc na grę i okazje strzeleckie, to powinien być remis” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.
Sobota 21 kwietnia Soła Łęki – Skawa Podolsze 4:2(1:0) Bramki: 1:0 Bieszczad (30.), 2:0 Kramarczyk (58.), 3:0 Bieszczad (65.), 4:0 Lekki (72.), 4;1 Żmuda (81.), 4:2 Żmuda (84.)
Składy: Soła Łęki: Dziędziel, Zarzycki, Adamczyk, Dusik, Kramarczyk, Kleczkowski, Karnas, Zygmunt, Dziubek, Handzlik (70. Żmuda), Bieszczad, Dziuga (65. Lekki). Trener: Krzysztof Zarzycki.