W LKS Jawiszowice bez zmian. Nadal bez problemu wygrywa

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   29 marca 2018 21:34
Udostępnij

LKS Jawiszowice wygrał z LKS Żarki 4:o w pierwszym swoim meczu ligowym na wiosnę. Klub z gminy Brzeszcze nadal nie stracił choćby punktu.W pierwszej minucie mogło „zapachnieć” niespodzianką. Bardzo niebezpieczny strzał oddał Nędza. Smok popisał świetną interwencją. Trzy minuty później gospodarze zadali celny cios. Herman zagrał de Kuźnika, który strzałem z 16 metrów na dalszy róg otworzył wynik spotkania.

W 11. minucie było już 2:0. Pytlik przedłużył podanie od Kuźnika. Piłka dotarła do Korczyka, a ten skierował ją nad poprzeczkę. W 36. minucie Szymonik wykonywał rzut wolny z około 20 metrów. Z trudem poradził sobie z nim Wiśniewski. W 52. minucie podopieczni Jarosława Płonki podwyższyli prowadzenie. Trójkową akcję Korczyk – Herman – Pytlik skutecznym strzałem zakończył ten ostatni.

W 77.minucie Smok obronił próbę Przebindy. Trzy minuty później dobrej sytuacji nie wykorzystał Bartula. Doświadczony zawodnik, którego pasją jest również bieganie, strzelił swojego gola w 84. minucie. Futbolówka po dograniu od Szymonika i uderzeniu Bartuli odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.

Niedziela 25 marca LKS Jawiszowice – LKS Żarki 4:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Kuźnik (4.), 2:0 Korczyk (11.), 3:0 Pytlik (54.), 4:0 Bartula (84.)

Składy:
LKS Jawiszowice: Smok, Grabczyński, Nalepa, Tworek, Kabara (80. Hankus),Gorzała, Tworek (65. Bednarczyk), Herman, Szymonik (65. Bartula), Pytlik, Kuźnik, Korczyk. Trener Jarosław Płonka.

LKS Żarki: Wiśniewski,Glistak, Jesionowski, Szafran (63. Saternus), Adamczyk, Osadziński (56. Piegzik), Nędza, Kurzak, Przebinda, Gudyn (żółta), Żegleń.