W KS Chełmek nie rozpaczają, ale nie ukrywają niedosytu

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   21 marca 2018 17:37
Udostępnij

KS Chełmek zremisował z Garbarzem Zembrzyce 1:1.
Był to jedyny w miniony weekend mecz pierwszej kolejki rundy wiosennej w V lidze. Pozostałe mecze przełożono. Rozegranie tego spotkania było możliwe, gdyż rywalizowano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Chełmku. Formalnym gospodarzem była ekipa z Zembrzyc.

Pierwszego gola zdobyli podopieczni Pawła Sidorowicza. Kurek skorzystał z błędu w rozegraniu piłki spod własnej bramki przeciwników, przejął piłkę i oddał precyzyjny strzał. W 35.minucie sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka. Pudzie i Kani nie udało się pokonać bramkarza, ale Puda próbując ponownie nie pomylił się.

Jak w pierwszej połowie przeważali gospodarze, tak w drugiej lepiej na boisku radzili sobie formalni goście. Żadna z drużyn  nie cieszyła się ze zdobytej bramki.

Sobota 17 marca Garbarz Zembrzyce – KS Chełmek 1:1 (1:1) Mecz rozegrano w Chełmku.
Bramki: 0:1 Kurek (19.), 1:1 Puda (40.)

Składy: 
Garbarz Zembrzyce: Bruzda, Abukar,  Ł. Puda, Sałapatek,  J. Talaga, Bańdura, Balogun, Harańczyk, Kania (60.  Boczkaja), S. Puda, Monsuru.

KS Chełmek: Żołneczko, Kumanek, Martyniak, Wójcik, Sidor,  Kantek, Kurek (41. Żyła), Kustra, Mrowiec (70 Kądziołka), Psioda, Cząstka (80. B. Chylaszek).