Unia straciła punkt w końcówce. Wypowiedź trenera

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   4 października 2016 22:43
Udostępnij

Unia przegrała w Jaśkowicach z Wiślanami 0:2.
Unia miała bardzo duże problemy kadrowe przed i w trakcie meczu. Z powodów kłopotów ze zdrowiem nie mogło zagrać kilku zawodników. Z boiska przedwcześnie byli zmuszeni zejść Pluta, Rzeszutko i Swarzyński. Do 87. minuty było 0:0. W tej minucie a także niespełna 180 sekund później zespół z Oświęcimia stracił dwie bramki z rzutów karnych.

– Chyba dopadł nas jakiś wirus. Nasze braki kadrowe były spore. Jeśli chodzi o kwestie sportowe, to to był mecz na remis. Gospodarze mieli lekką przewagę i próbowali narzucić swój styl gry. Sporo było fauli, walki i prowokacji. Wiślanie nie mieli jednak zbyt wielu klarownych sytuacji bramkowych. Moi podopieczni zostawili dużo zdrowia na boisku. Szkoda tego, że nie udało się dotrwać z jednym punktem do końca spotkania – powiedział Sławomir Frączek, trener Unii Oświęcim.

Sobota 1 października Wiślanie Jaśkowice – Unia Oświęcim 2:0 (0:0)
Bramki: Szwajdych rzut karny (87.), Morawski rzut karny (90+)

Skład Unii Oświęcim: Kubas, Rzeszutko (60. Ryszka), Wiertel, Pluta, Kocoń, Dziubek (23. Wykręt), Pietraszko, Nowotarski, Swarzyński (68. Dudzic),Praciak, Gałuszka (84. Światłowski). Trener: Sławomir Frączek.