polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Powiatowa Rada Rynku Pracy pierwszy raz w nowej kadencji
Fragment meczu Brzeziny z Unią z poprzedniego sezonu. Fot. Paweł Obstarczyk
Unia przegrała w Jaśkowicach z Wiślanami 0:2. Unia miała bardzo duże problemy kadrowe przed i w trakcie meczu. Z powodów kłopotów ze zdrowiem nie mogło zagrać kilku zawodników. Z boiska przedwcześnie byli zmuszeni zejść Pluta, Rzeszutko i Swarzyński. Do 87. minuty było 0:0. W tej minucie a także niespełna 180 sekund później zespół z Oświęcimia stracił dwie bramki z rzutów karnych.
– Chyba dopadł nas jakiś wirus. Nasze braki kadrowe były spore. Jeśli chodzi o kwestie sportowe, to to był mecz na remis. Gospodarze mieli lekką przewagę i próbowali narzucić swój styl gry. Sporo było fauli, walki i prowokacji. Wiślanie nie mieli jednak zbyt wielu klarownych sytuacji bramkowych. Moi podopieczni zostawili dużo zdrowia na boisku. Szkoda tego, że nie udało się dotrwać z jednym punktem do końca spotkania – powiedział Sławomir Frączek, trener Unii Oświęcim.
Sobota 1 października Wiślanie Jaśkowice – Unia Oświęcim 2:0 (0:0) Bramki: Szwajdych rzut karny (87.), Morawski rzut karny (90+)