polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Unii z Iskrą. Fot. Paweł Obstarczyk
Unia Oświęcim zremisowała z Iskrą Klecza Dolna 1:1.
Początek meczu to nieznaczna przewaga Unii, z której jednak nic nie wynikało. Później mecz się wyrównał,a goście zaczęli grać odważniej.
W 37. minucie przed polem karnym piłkę otrzymał Para. Zagrał on ją w sprytny sposób pomiędzy obrońców zespołu z Oświęcimia. Hobrzyk wbiegł w pole karne z lewej jego stronie i uderzył na dalszy słupek. Bramkarz nie miał szans obrony. Po wznowieniu gry od środka gospodarze mieli dwa rzuty rożne. Po drugim z nich Praciak wykorzystał bierność defensywy rywali i zdobył gola głową.
W drugiej połowie gra toczyła się w środku pola. W sytuacjach podbramkowych był remis. W 73. minucie strzał głową Frączka nie był skuteczny. W 87. minucie bardzo dobrą okazję zmarnował. Hobrzyk. Zawodnik ustawiony na lewo od słupka otrzymał futbolówkę i strzelił. Trafiła ona jednak do rąk Bajdziaka. W doliczonym czasie gry dwa razy bardzo dobrze rzuty wolne wykonywał Ząbek. Najpierw strzał Pluty głową obronił Kozieł, a później uderzenie z woleja tego samego piłkarza Unii był minimalnie niecelny.
– To słaby mecz w naszym wykonaniu. Jednak przy większym szczęściu mogliśmy go wygrać. Uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny miały chyba tyle samo sytuacji bramkowych – powiedział Jacek Dobrowolski, trener Unii Oświęcim.
– To był otwarty mecz. W drugiej połowie ten, kto strzeliłby gola, wygrałby spotkanie. Gra toczyła się raczej w środku pola. Z tego remisu raczej się cieszymy. Dla nas bardzo ważne będą dwa kolejne spotkania z Pcimianką Pcim i TS Węgrzce – powiedział Filip Niewidok, trener Iskry Klecza Dolna.
Sobota 29 kwietnia Unia Oświęcim – Iskra Klecza Dolna 1:1 (1:1) Bramki: 0:1 Hobrzyk (37.), 1:1 Praciak (39.)
Składy: Unia Oświęcim: Bajdziak, Mrowiec (60. Dziubek, żółta), Pietraszko, Grzywa, Ząbek, Pluta (żółta), Jończyk, Swarzyński, Dudzic (75. Wykręt, żółta), Nowotarski (80. Kocoń), Praciak. Trener: Jacek Dobrowolski.