polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Strumień Polanka Wielka - Zgoda Malec. Fot. Damian Chowaniec
Strumień Polanka Wielka wygrał ze Zgodą Malec 2:1.
W 7. minucie błąd popełnił bramkarz Strumienia. Futbolówka po strzale Ogórka kozłowała przed nim i wpadła do siatki. Później Żmuda przegrał pojedynek sam na sam z Jasińskim.
Zgoda mogła cieszyć się z gola po próbie Sporysza. Piłka zatrzymała się jednak na poprzeczce. W 39. minucie gospodarze wyrównali. Boba wszedł z futbolówką w pole karne, zagrał wzdłuż bramki do Grubki, który zamknął akcję. W 42. minucie ładnie klepką zagrali Knapik z Jaszczykiem. Strzał tego drugiego wybronił Gibas. Dobitka Boby była skuteczna.
W doliczonym czasie gry Zgoda miała bardzo dużą szansę doprowadzenie do remisu. Bramkarz zdaniem sędziego faulował w szesnastce. Strzał z jedenastu metrów S. Drebszoka obronił Jasiński.
,,To był dobry mecz. Myślę, że kibicom mógł się podobać. Wynikiem oddającym przebieg gry byłby remis” – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
,,Mecz był emocjonujący. Obie drużyny zostawiły na boisku sporo sił. Stracony gol zmobilizował nas do podkręcenia tempa. W drugiej cofneliśmy się, ale kilka razy groźnie skontrowaliśmy” – powiedział Mariusz Gałgan, trener Strumienia Polanka Wielka.
Niedziela 14 października Zgoda Malec – Strumień Polanka Wielka 1:2
Bramki: 1:0 Ogórek 7., 1:1 Grubka 39., 1:2 Boba 42. W 92. minucie S. Drebszok nie wykorzystał rzutu karnego.
Skład:
Zgoda Malec: Gibas, Wójcik zm. 46. Dubiel zm. 71. Oczkoś, Nowak, S. Drebszok, Sporysz, Sokół, K. Drebszok, Ogórek, Łukasik, Żmuda, Lekki. Trener: Andrzej Tomala.