polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Soły z KSZO 1929. Fot. Wiola Suska.
Soła zremisowała z Podlasiem Biała Podlaska 2:2.
Soła przystępowała do meczu po trzech kolejnych zwycięstwach. Gospodarze zdawali sobie sprawę z tego, że rywal nie odpuści i że będzie walczył do końca. Właśnie dlatego od początku meczu walczyli o komplet punktów.
Przez pierwszą część spotkania przeważała Soła. Podopieczni Sebastiana Stemplewskiego mieli częściej piłkę przy nodze i prowadzili grę. Przzecownicy z rzadka atakowali, ale oddali kilka groźnych strzałów z dalszej odległości. W 19. minucie W 26. minucie Gleń wrzucał futbolówkę w pole karne. Z dośrodkowania wyszedł strzał, który z trudem wybronił bramkarz.
W 37. minucie faulowany w polu karnym był Cygnar. „Jedenastkę” wykorzystał Dynarek. Uderzył on lekko po ziemi na prawy słupek. W 41.minucie był remis. W prawe skrzydło pola karnego wszedł Wojczuk i wycofał piłkę szesnastkę do Kocoła, a ten strzałem po ziemi pokonał bramkarza. Pierwszą odsłonę wygrali Solarze. Gola na 2:1 w 45.minucie zdobył Knapik.
W drugiej połowie gospodarze grali słabiej i popełnili kilka niewymuszonych błędów przy wyprowadzaniu piłki w strefie środkowej. W 47.minucie Wawoczny otrzymał dobre dośrodkowanie z lewego skrzydła, lecz fatalnie skiksował. W 55. minucie Cygnar uderzył na bramkę z około 6 metra. Na posterunku był bramkarz. W 65. minucie było 2:2. Wojczuk na prawej stronie pola karnego minął rywala i uderzył na przeciwległy róg.
W 73. minucie Kocoł oddał zaskakujący strzał z 25 metrów. Strzał był minimalnie niecelny. W 83. minucie Snadny był bliski zdobycia gola, ale dobrze nogami interweniował bramkarz.
– Wiedzieliśmy, z kim będziemy grali. Nie ustrzegliśmy się błędów. Chodzi mi głównie o sytuacjach, po których straciliśmy gole. Szkoda, że nie zamieniliśmy na gole wszystkich sytuacji strzeleckich. W tym meczu graliśmy o trzy punkty, ale zabrakło nam szczęścia – powiedział Sebastian Stemplewski, trener Soły Oświęcim.
– Moi zawodnicy zostawili dużo zdrowia na boisku. Przyjechaliśmy do Oświęcimia z celem zdobycia jakichkolwiek punktów. Początkowo Soła była zdecydowanie lepsza. Potrafiliśmy bardzo dobrze wykorzystać swoje szanse strzeleckie – powiedział Miłosz Storto, trener Podlasia Biała Podlaska.
Sobota 16 września Soła Oświęcim – Podlasie Biała Podlaska 2:2 (2:1) Bramki: 1:0 Dynarek rzut karny (37.), 1:1 Kocoł (41.), 2:1 Knapik (45.), 2:2 Wojczuk (65.)
Składy: Soła Oświęcim: Gargasz, Wadas, Kasolik, Gleń (81. Gaudyn), Cygnar, Drzymont, Jamróz, Knapik (71. Snadny), Wawoczny (74. Szewczyk), Wawoczny (żółta), Dynarek, Hałgas (86. Czapla). Trener: Sebastian Stemplewski.