Soła przegrała czwarty mecz z rzędu – FOTO

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   19 listopada 2017 02:09
Udostępnij

Soła Oświęcim przegrała 1:2 z Wiślanami Jaśkowice w ostatniej kolejce rundy jesiennej grupy czwartej grupy III ligi.

W 4. minucie goście objęli prowadzenie. Pomógł im  w tym bramkarz, gdyż po stałym fragmencie gry Labuta krzycząc „moja” zasugerował obrońcom, że spokojnie przejmie piłkę. W rzeczywistości jednak jej nie złapał.

W pierwszej połowie lepiej na boisku radzili sobie przyjezdni. Byli częściej w posiadaniu piłki, grali mądrzej i szybciej.

Przyjezdni bardzo dobrze rozpoczęli również drugą odsłonę. Zaraz po jej rozpoczęciu bardzo dobrą indywidualną akcją popisał się Wcisło. Zawodnik Wiślana zagrał  Czarnieckiego. Ten przyjął futbolówkę i pokonał bramkarza. W 56. minucie słupek uratował gospodarzy przed utratą gola po strzale Żaby.

Soła dążyła do poprawy wyniku. W 70. minucie Gleń zaatakował prawą stroną i podał piłkę wzdłuż bramki. Nikt nie zdołał zamknąć akcji. W 78. minucie ten sam piłkarz poradził sobie z rywalem i obsłużył dobrym podaniem Snadnego. Zawodnik z Oświęcimia strzelił gola kontaktowego.

W końcówce było nerwowo.W 88.minucie Czarnecki otrzymał piłkę od Wcisły, ale zamiast uderzać, kiwał się, co wykorzystał Gargasz. W końcówce Snadny dwukrotnie próbować zdobyć gola. Za drugim razem na przeszkodzie stanęła ręka Morawskiego. Sędzia powinien wskazać na wapno, ale tego nie zrobił.

Sobota 18 listopada Soła Oświęcim – Wiślanie Jaśkowice 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Labut (4.), 0:2 Czarnecki (46.), 1:2 Snadny (78.)

Składy:
Soła Oświęcim: Gargasz, Kasolik, Szewczyk. Drzymont, Jamróz, Dynarek (70. Stankiewicz), Gleń, Szymczak (46. Wawoczny), Snadny, Czapla (58. Hałgas), Cygnar. Trener: Sebastian Stemplewski.

Wiślanie Jaśkowice: Ropek, Żaba (88 Piekarski), N. Morawski, Grzesicki, P. Morawski, Michał Morawski, Wcisło, Labut (46 Sosin), Czarnecki, Marcin Morawski, Galos.

Więcej zdjęć z meczu na profilu FB Fakty Mocnosportowe.