polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Strumienia z LKS Bobrek z poprzedniego sezonu. Fot. Paweł Obstarczyk
Strumień zremisował u siebie z Orłem Witkowice 2:2. Niedosyt czują w zespole gości, gdyż to on prowadził 2:0. Gole strzelili Szypuła, Bąba, Trawkowski i Gałgan. W 15. minucie arbiter zarządził rzut karny za faul na Bobie. Strzał Łukaszczyka obronił bramkarz. W 23. minucie Szypuła był zdaniem sędziego faulowany w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany.
W 60. minucie rzut wolny wykonywał Bąba. Po jego strzale futbolówka przeleciała nad murem i wpadła do siatki. W 80. minucie w polu karnym wytworzyło się spore zamieszanie. Bramkarz obronił uderzenia Grubki i Jarzyny, a Gałgan skierował piłkę do siatki wślizgiem. W 85. kibice obejrzeli trzecią jedenastkę. Tym razem była podyktowana za zagranie ręką. Gola zdobył Łukaszczyk.
,,To był mecz na remis. Obie drużyny miały swoje sytuacje i momenty dobrej gry” – powiedział Mariusz Gałgan, grający trener Strumienia Polanka Wielka.
,,Do 65. minuty byliśmy zdecydowanie lepsi. Wygrywaliśmy zasłużenie. W końcowych 20 minutach przestaliśmy grać, co wykorzystał przeciwnik. Nie pomogła nam czerwona kartka, którą otrzymał przeciwnik” – powiedział Szymon Śliwa, trener Orła Witkowice.
Środa 1 maja Strumień Polanka Wielka – Orzeł Witkowice 2:2 (0:1) Bramki: 0:1 Szypuła rzut karny (23.), 0:2 Bąba (60.), 1:2 Gałgan (80.), 2:2 Łukaszczyk rzut karny (85.)
Składy: Strumień Polanka Wielka: Płonka, Knapik (75. Jarzyna), Trawkowski, Malik (78. czerwona za dwie żółte), Zemanek, Juras (85. Kawczak), Opala, Oczkowski (65. Jaszczyk), Łukaszczyk, Grubka, Boba (70. Gałgan). Trener: Mariusz Gałgan.