polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu LKS Gorzów z Solavią. Fot. LKS Gorzów
Solavia Grojec wygrała na wyjeździe w Przeciszowie z Przeciszovią 5:1.
Pierwsi gola zdobyli gospodarze. Nowotarski zagrał prostopadle do Niedzieli, który wygrał pojedynek z bramkarzem. W 21. minucie po strzale z rzutu wolnego z 35 metrów golkiper odbił piłkę przed siebie. Skutecznie próbę dobił Pietraszewski.
W 27. minucie Solavia wyszła na prowadzenie. Jeden z jej zawodników zaatakował skrzydłem i zagrał do Pietraszewskiego. Piłkarz, który wrócił do klubu z Grojca z Teamu Sportu Hejnału Kęty, wyprzedził Kołodziejczyka i wpakował futbolówkę do pustej bramki.
W 37. minucie Solavia przeprowadziła kolejną składną akcję. Witek uderzył z 17 metrów. Piłka odbiła sie od obrońcy i znalazła drogę do siatki. W 55. minucie gospodarze popełnili błąd w obronie. Pietraszewski przeciął podanie między defensorami i dobrym strzałem wykończył sytuację, którą sam sobie stworzył. Później na lewym skrzydle szarżował J. Sołtysik. Wszedł w szesnastkę i wyłożył futbolówkę wzdłuż bramki. Formalności dokonał Witek.
,,Przegraliśmy, bo byliśmy zdecydowanie słabsi w środku pola. Oddaliśmy tą część boiska rywalowi w zasadzie bez walki. Do tego doszły liczne błędy indywidualne Solavia wygrała zasłużenie” – powiedział Krzysztof Barcik, trener Przeciszovii Przeciszów.
,,Oprócz strzelonego gola rywal nam nie zagroził. Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń. To był nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Nie kryjemy swojego zadowolenia z wyniku i z gry” – powiedział Dawid Szewczuk, grający trener Solavii Grojec.
Sobota 20 października Przeciszovia Przeciszów – Solavia Grojec 1:5
Bramki: 1:0 Niedziela, 1:1 Pietraszewski 21., 1:2 Pietraszewski 27., 1:3 Witek 37., 1:4 Pietraszewski 55., 1:5 Witek
Składy:
Przeciszovia Przeciszów: Kołodziejczyk, Domżał, Mycyk zm. 75. Szpiegla, Szafraniec, Kyrcz zm. 46. Matla, Niedziela, Żabiński, Nowotarski, Semik zm. 55. Pawela, Sergiel zm. 75. M. Michałek, Węgrzyn. Trener: Krzysztof Barcik.