Piłkarskie zaległości. Szalony mecz w Nowej Wsi

Andrzej Rzycki  |   Fakty,Piłka nożna  |   2 października 2024 21:01
Udostępnij

Dziś na boiskach czwartej, piątej i szóstej ligi oraz oświęcimskiej klasy B odrabiano piłkarskie zaległości. Kolejna, pełna seria gier rozegrana zostanie podczas nadchodzącego weekendu.

Do Jawiszowic zawitał Orzeł Ryczów, który po pierwszych 45 minutach wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw (17 min) wynik otworzył Kamil Konieczny, a niespełna dziesięć minut później na 0:2 podwyższył Robert Prochownik (26 min). Po zmianie stron goli nie było i pełna pula pojechała do Ryczowa.

Prawdziwie szalone starcie oglądali kibice w Nowej Wsi. W spotkaniu Niwy z Błękitnymi Modlnica padło aż jedenaście goli. O jednego więcej strzelili gospodarze, którzy dopisują do swojego konta trzy punkty. Hat-tricka ustrzelił Jan Garlacz, dwa gole dorzucił Krzysztof Chrapek, a jednego Mariusz Piskorek.

W okręgówce Rajsko podzieliło się punktami przy ulicy Szerokiej z Żurawiem Krzeszów. Po pierwszej odsłonie nic nie zapowiadało takiego scenariusza. Po kwadransie gry gospodarze za sprawą Bartłomieja Miki objęli prowadzenie, a później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 (32 min). W drugiej odsłonie goście w odstępie zaledwie 5 minut doprowadzili do remisu i mecz zakończył się wynikiem 2:2.

IV liga:
LKS Jawiszowice – Orzeł Ryczów 0:2
Lubań Maniowy – Beskid Andrychów 0:3

V liga:
Niwa Nowa Wieś – Błękitni Modlnica 6:5

Liga okręgowa:
LKS Rajsko – Żuraw Krzeszów 2:2

Oświęcimska klasa B:
Soła Oświęcim – Zaborzanka Zaborze 1:3

Najnowsze realizacje wideo