PIŁKA NOŻNA. Pewne zwycięstwo Soły nad Jałowcem

Jola Wodniak  |   Piłka nożna  |   28 lipca 2012 22:19
Udostępnij


Soła Oświęcim w kolejnym sparingu pewnie pokonała V-ligowy Jałowiec Stryszawa 4:1. Choć w sparingach rezultaty nie są najistotniejsze, to należy przypomnieć, że to czwarte z rzędu zwycięstwo Solarzy w przedsezonowych grach kontrolnych.

Mimo pozyskania czterech zawodników, Soła nadal nie przestaje testować. Dziś na boisku pojawiło się czterech zawodników testowanych, a jeden z nich jest już praktycznie pewny angażu w oświęcimskiej drużynie. Na placu gry z kolei nie pojawili się między innymi: Bartłomiej Sałapatek, Bartłomiej Mika, Grzegorz Rajman, czy Piotr Paw, którzy wspomagani przez juniorów podejmą jutro rywalizację w Turnieju o Puchar Ziemi Oświęcimskiej.

Od pierwszego gwizdka sędziego, mimo żaru lejącego się z nieba, olbrzymią przewagę posiadali gospodarze, a gra momentami była do jednej bramki. Oświęcimianie szybko udokumentowali swoją wyższość dwoma golami, które były jednak dość przypadkowe. Już w 7. minucie Marcin Nowak chciał dośrodkować piłkę z prawej strony boiska, a ta po katastrofalnym błędzie bramkarza wpadła do siatki. Cztery minuty później, po dośrodkowaniu rozgrywającego dobre zawody Łukasza Ząbka z rzutu rożnego, futbolówkę głową zawodnikowi testowanemu 1 odegrał Rafał Skrzypek. Testowany pomocnik bez zastanowienia uderzył z kilkunastu metrów, lecz tor lotu piłki zmienił jeszcze Marcin Nowak, co zaskoczyło zupełnie golkipera ekipy ze Stryszawy. W 26. minucie powinno być już 3:0 dla gospodarzy. Po ładnej i indywidualnej akcji Jakuba Snadnego, wybornej okazji nie wykorzystał Paweł Cygnar, któremu na przeszkodzie stanął obrońca. Jałowiec poza nielicznymi kontrami nie zagrażał miejscowym, jednak w 29. minucie stryszawianie przeprowadzili pierwszą groźną akcję i od razu zdobyli gola. Długie i mierzone podanie Andrzeja Sermaka dotarło do Tomasza Świerkosza, który huknął z ostrego kąta w długi róg. Solarze dość szybko odpowiedzieli na ten cios. Łukasz Ząbek świetnym, prostopadłym podaniem „uruchomił” Jakuba Snadnego, a ten z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Nowy snajper Pasiaków kilka minut później znowu stanął oko w oko ze stryszawskim golkiperem, ale tym razem do szczęścia zabrakło mu odrobiny precyzji.

Druga połowa nie była już tak ciekawa jak pierwsza, a zawodnicy z każdą minutą czuli coraz większe zmęczenie. Oświęcimianie zdołali jeszcze podwyższyć swoje prowadzenie. W 59. minucie Łukasz Ząbek dośrodkował z lewej strony na 15 metr do Bartłomieja Jasińskiego. Popularny „Jachu” świetnie złożył się do strzału i uderzeniem przy słupku zdobył czwartą bramkę dla beniaminka IV ligi. Soła mogła poprawić jeszcze rezultat, ale choćby w 69. minucie po dośrodkowaniu testowanego gracza 2, zawodnik testowany 3 nie trafił „główką” z kilku metrów.

Soła Oświęcim – Jałowiec Stryszawa 4:1 (3:1)

Bramki:

1:0 – M. Nowak 7 min.
2:0 – M. Nowak 11 min.
2:1 – Świerkosz 29 min.
3:1 – Snadny 36 min.
4:1 – Jasiński 59 min.

Skład Soły: Ł. Nowak (46 min. Testowany 4) – Stanek, Baluś, Skrzypek (46 min. Stemplewski), Jamróz (56 min. M. Nowak) – M. Nowak (46 min. Testowany 3), Cygnar (56 min. Niewiedział), Testowany 1, Ząbek, Testowany 2 – Snadny (56 min. Jasiński).

Sędziowali: Artur Borowski, Łukasz Łabaj (Oświęcim)

Najnowsze realizacje wideo