PIŁKA NOŻNA. Historyczny sukces Korony Harmęże

Paweł Wodniak  |   Piłka nożna  |   13 czerwca 2011 07:15
Udostępnij

Korona Harmęże podejmowała na swoim boisku LKS Przecieszyn. To nie był tylko kolejny mecz ligowy dla gospodarzy. Dzięki zwycięstwu zawodnicy Korony zapewnili sobie awans do klasy A.

Lider B klasy był zdecydowanym faworytem niedzielnego spotkania. Podopieczni Jarosława Chowańca od początku mieli przewagę i starali się strzelić pierwszą bramkę. W pierwszej połowie ich gra nie była porywająca. Ataki gospodarzy kończyły się daleko od bramki piłkarzy z Przecieszyna. W tej części meczu gospodarze niewiele mieli okazji do strzelenia gola.

W 3. minucie głową na bramkę uderzał Mateusz Janeczek. Jego strzał był jednak minimalnie niecelny. W 13. minucie strzał Łukasza Sękowskiego obronił Jarosław Płonka. W 26. minucie pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście. Grzegorz Przeczek podał piłkę na pole karne do Tomasza Janosza a ten pokonał Michała Łaskiego i otworzył wynik spotkania.

Na kolejną szansę gospodarze czekali aż do 41. minuty. Wojciech Matyja wszedł z piłką w pole karne, ale jego strzał obronił grający trener zespołu gości. Minutę później bramkę mógł zdobyć najpierw Sękowski a później Jacek Linczowski. Piłka uderzona przez znanego także z lodowych tafli zawodnika minęła bramkarza, ale stojący tuż przy słupku Linczowski fatalnie spudłował i nie skierował jej do siatki.

W drugiej połowie gospodarze spotkania grali lepiej niż w pierwszej. W 60. minucie Lucjan Wesołowski podyktował rzut karny. Jest kwestią dyskusyjną, czy karny się Koronie należał. Bramkarz klubu z Przecieszyna obronił strzał z jedenastu metrów Bartłomieja Gwóździa. Wobec dobitki obrońcy Korony golkiper był jednak  bezradny. W 72. minucie  ładnym uderzeniem z 20 metrów popisał się Dawid Matyja. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką.

W 73. minucie Korona przeprowadziła szybką kontrę. Mateusz Janeczek z lewego skrzydła zagrał piłkę na pole karne do Marcina Skamaja. Wprowadzony osiem minut wcześniej zawodnik trafił do siatki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 79. minucie bardzo duży błąd popełnił jeden z obrońców gości. W pozoru niegroźnej sytuacji pozwolił Skamajowi wybić sobie piłkę spod nóg. Jackowi Linczowskiemu nie pozostało nic innego, jak tylko skierować futbolówkę do siatki. W 90. minucie goście byli bliscy strzelenia drugiej bramki. Marcin Grzybek źle uderzył piłkę, nie trafił z bliska do bramki i zmarnował świetną okazję.

– Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Graliśmy przecież z liderem. Muszę jednak powiedzieć, że Korona nie pokazała nic specjalnego. Nam do zwycięstwa brakowało szczęścia. Moim zdaniem nie najlepiej w tym spotkaniu pracowali sędziowie. W pierwszej połowie mało brakowało do tego, by Sękowski strzelił bramkę, mimo, że był na spalonym. Według mnie sędzia skrzywdził nas także dyktując niesłusznie rzut karny. Nawet nie dotknąłem tego zawodnika. Gratuluję Koronie awansu i życzę jej jak najlepszych rezultatów w A klasie – mówi Jarosław Płonka, grający trener LKS Przecieszyn.

– Wygrana bardzo mnie cieszy. Dzięki niej przypieczętowaliśmy nasz awans do A klasy. Dużo do życzenia pozostawiała jednak gra moich zawodników. Szczególnie było to widać w pierwszej połowie. Zawodnicy byli chyba za bardzo rozluźnieni. Dużym problemem był dla nas brak w wyjściowej jedenastce Adriana Potasiaka, który pauzował za żółte kartki – stwierdza Jarosław Chowaniec, trener Korony Harmęże.

Niedziela 12 czerwca Korona Harmęże – LKS Przecieszyn 3:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Tomasz Janosz (26.), 1:1 Bartłomiej Gwóźdź (60.,dobitka rzutu karnego), 2:1 Marcin Skamaj (75.), 3:1 Jacek Linczowski (79.)

Skład Korony Harmęże: Michał Łaski (84. Marcin Matyja), Bartłomiej Gwóźdź (żółta), Kamil Rogala (żółta), Marcin Kecmaniuk, Wojciech Matyja, Mateusz Janeczek, Łukasz Sękowski, Mariusz Bednarczyk (67.Marcin Skamaj), Jacek Linczowski, Dawid Matyja, Dariusz Olszowy (46.Mariusz Skiernik)
Trener: Jarosław Chowaniec

Skład LKS Przecieszyn: Jarosław Płonka, Sebastian Rusek, Grzegorz Przeczek (46. Kamil Zieliński, żółta), Dariusz Pawela, Krzysztof Jania, Krystian Pawlus (żółta), Tomasz Janosz (żółta), Rafał Rokowski, Marcin Grzybek (żółta), Tomasz Tworek, Michał Sobota
Trener: Jarosław Płonka

Na zdjęciu: Po meczu przyszedł czas na świętowanie. Fot. Paweł Obstarczyk