polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 40. minucie po mocnym uderzeniu bezpośrednio z rzutu wolnego bramkę zdobył Silczuk.
„Były ciężkie warunki do gry. Graliśmy w błocie, a w pierwszej połowie pod wiatr. Myślę, że pomógł też strzelcowi bramki, choć przyznaję, że strzelił ładnie. Wpływ na naszą grę miała czerwona kartka Pitrego. W drugiej połowie przeważaliśmy i mieliśmy więcej z gry. Nie stwarzaliśmy zbyt wielu groźnych akcji bramkowych. Jedynym jasnym punktem w naszym zespole był Smok, który wielokrotnie ratował nas z opresji” – powiedział Jarosław Płonka, trener LKS Jawiszowice.
Sobota 8 kwietnia Jutrzenka Giebułtów – LKS Jawiszowice 1:0 (1:0) Bramka: 1:0 Silczuk (40.)