polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu LKS Gorzów z Górnikiem Brzeszcze. Fot. Paweł Obstarczyk
LKS Gorzów wygrał trzeci mecz z rzędu w tym sezonie. Tym razem nie miał łatwej przeprawy z Orłem Witkowice.
W 22. minucie goście strzelili gola samobójczego, chociaż wydaje się, że i tak bramka by padła. W zamieszaniu podbramkowym futbolówka zmierzała do siatki. Z linii bramkowej wybijał ją jeden z obrońców Orła. Nabił jednak bramkarza, więc piłka wpadła do bramki.
Później w bocznym sektorze boiska rzut wolny wykonywał Ząbek. Futbolówkę do siatki strącił Krzyśko. W 65. minucie gola kontaktowego zdobyli przyjezdni. Obrońca LKS Gorzów zagrywał do golkipera. Jasiński poszedł za futbolówką i przyblokował wybicie Wylężka. Cztery minuty później swój sukces przypieczętowali podopieczni Tomasza Kozieła. Dośrodkowywał S. Dylowicz dośrodkowywał a trafienie głową zaliczył Wesecki.
,,Znów mieliśmy troszkę słabszą pierwszą połowę. Rywal dobrze się bronił. W drugiej odsłonie obudzilismy się i zagraliśmy dużo lepiej. To był najtrudniejszy przeciwnik z tych, z którymi dotychczas graliśmy” – powiedział Tomasz Kozieł, trener LKS Gorzów.
,,Zagraliśmy dobry mecz. Przeciwnik to mocna drużyna. Uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Jestem zadowolony z gry. Widoczny jest postęp w porównaniu do poprzedniej rundy” – powiedział Szymon Śliwa, grający trener Orła Witkowice.
Sobota 8 września LKS Gorzów – Orzeł Witkowice 3:1
Bramki: 1:0 gol samobójczy 22., 2:0 Krzyśko, 2:1 Jasiński 65. minucie, 3:1 Wesecki 69.
Składy:
LKS Gorzów: Wylężek, Zapała zm. 91. Niemczyk, Krzyśko, Śliwiński zm. 79. Banaś, T. Opitek, Lichota zm. 51. Dylowicz, Bloch, Ząbek, K. Wesecki zm. Ł. Opitek, Majcherek zm. 55. P. Wesecki, Bodziony. Trener: Tomasz Kozieł.