Ładne gole, dużo emocji i nietypowe oświadczenie po meczu

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   6 października 2020 21:52
Udostępnij

Zaborzanka wygrała u siebie z Sygnałem  Włosienica 2:1. Spotkanie przyniosło wiele emocji. Kibice obejrzeli ładne gole. Padło też sporo ciężkich słów.

W 11. minucie Sulkiewicz oddał precyzyjny, płaski strzał. Piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. W 27. minucie gospodarze wyrównali. Grzywa uruchomił dobrym i długim podaniem Malika. Ten przeszedł z piłką spory dystans i oddał ładny strzał z  około 20 metrów.

W 39. minucie za faul na Gliwie czerwoną kartkę otrzymał R. Jarosz. W 67. minucie rzut wolny wykonywał Grzywa. Zagrał bardzo dokładnie do Gliwy, który idealnie naszedł na piłkę i strzelił efektownie głową.

W trakcie meczu doszło do utarczek słownych między zawodnikami. Zawodnicy Sygnału postanowili się do nich odnieść po meczu. Na profilu facebookowym klubu pojawiło się oświadczenie, którego treść publikujemy.

,,Pomimo, że od meczu Włosienicy z Zaborzem minęło już kilka dni emocje nie opadły. Niestety ze względu na przebieg tego spotkania oraz nerwowej końcówki w przypływie emocji padło zbyt dużo niepotrzebnych słów pomiędzy zawodnikami. Zapewne wiele z nich było niestosownych i nie na miejscu. Zawodnicy Sygnału, którzy czują się współodpowiedzialni za zaistniałą sytuację pragną przeprosić kolegów z Zaborzanki, przede wszystkim tych którzy poczuli się urażeni słownymi docinkami. Czasu i wypowiedzianych słów nie da się cofnąć, ale na słowo PRZEPRASZAM zawsze jest odpowiednia pora.

Wpis umieszczony na prośbę zainteresowanych zawodników Sygnału Włosienica.”
,, Warto było przyjść na mecz dla tych dwóch bramek. Były one jego ozdobą. Przez 50 minut graliśmy w przewadze, co na pewno nam pomogło. Niepotrzebnie mieliśmy kilka nerwowych momentów. Cieszą nas trzy punkty. Na pewno zmotywują nas one do dalszej pracy” – powiedział Rafał Przybyła, trener Zaborzanki Zaborze.
,,Pomimo gry w 10 przez 60 minut graliśmy równorzędne spotkanie. Atakowaliśmy, ale nie udało nam się doprowadzić do remisu. Pod koniec mecz stał się brzydki i brutalny. Moim zdaniem  sędzia nie potrafił zapanować nad emocjami zawodników” – powiedział Tomasz Stachura, członek zarządu Sygnału Włosienica.
Niedziela 4 października Zaborzanka Zaborze – Sygnał Włosienica 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Sulkiewicz (11.), 1:1 Malik (27.), 2:1 Gliwa (67.)
Składy:
Zaborzanka Zaborze: Polak, Kleczkowski, Grzywa, Gąsiorek (15. Jęczała), Kowalski, Ostrowski (65. Stańczyk), Malik, Semik, Borowski (75. Cinal), Pest, Gliwa (85. Kosek). Trener: Rafał Przybyła.
Sygnał Włosienica: R. Jarosz (39. czerwona kartka bezpośrednia, w bramce Pałamarczuk), Oczkowski, Ludwinek, Grubka (Pokrzyk), K. Stachura, Walczak, Klimczyński, Mondry, Sulkiewicz, Szpiegla (Sarna), Yedynak (Pałamarczuk). Trener: Damian Pałamarczuk.

Najnowsze realizacje wideo