polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Jawiszowice są drugą siłą w czwartej lidze. Ustępują tylko rezerwom "Białej Gwiazdy". Fot. FB/LKS Jawiszowice
W ramach XXX kolejki ograli u siebie Wolanię z Woli Rzędzińskiej 4:1.
Gospodarze potrzebowali niespełna 10 minut, aby objąć prowadzenie. Idealnie w „okienko” piłkę posłał Eryk Ceglarz. Na 2:0 mógł podwyższyć Przemysław Pitry, ale futbolówka tylko zatrzymała się na spojeniu słupka i poprzeczki.
Goście skutecznie odpowiedzieli za sprawą Artura Białego, ale tuż przed przerwą na ponowne prowadzenie Jawiszowice wyprowadził Kamil Karcz. Druga odsłona to już zdecydowana przewaga miejscowych, którzy dołożyli dwa kolejne trafienia.
Najpierw Kamil Karcz przymierzył przy przeciwległym słupku, a już w doliczonym czasie gry końcowy wynik ustalił Patryk Gibas.
Po XXX seriach rozgrywek czwartej ligi Jawiszowice zajmują drugie miejsce za stratą dziesięciu punktów do prowadzących rezerw krakowskiej Wisły. Z kolei nad trzecim w tabeli Orłem Ryczów mają siedem „oczek” przewagi. Ich kolejnym rywalem będzie na wyjeździe Barciczanka Barcice.
LKS Jawiszowice – Wolania Wola Rzędzińska 4:1 (2:1)
Jawiszowice: Hamelka – Archipow, Pitry, Radomski, Hałat (78. Sitko) – Seweryn (70. Wójcik), Czaicki (66. Kocemba), Frączek, Ceglarz – Kralczyński (62. Dziadkowiec), Karcz (86. Gibas). Trener: Jarosław Płonka.