Gospodarzom cierpliwość się opłaciła

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   23 kwietnia 2019 15:29
Udostępnij

Górnik wygrał ze Strumieniem Polanka Wielka 3:0. Klub z Brzeszcz jest przynajmniej na razie drużyną bez straty punktów w rundzie wiosennej.

W pierwszej połowie gospodarze starali się zbudować przewagę. Goście starali się skutecznie przeciwstawić.

W 16. minucie Piwowar nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden. W 33. minucie ten sam zawodnik próbował przelobować bramkarza, ale uderzył za nisko. Swoje okazje mieli też przyjezdni. Jednej z nich nie wykorzystał Oczkowski. Później Grubka bardzo dobrze wystawił futbolówkę Bobie, ten jednak chybił.

W 44. minucie osoby związane z Górnikiem doczekały się gola. Prawym skrzydłem zaatakował Baraniak. Zagrał po ziemi przed bramkę. Piłkę w siatce umieścił zawodnik Strumienia. Błędy przy tej bramce wpłynęły negatywnie na poczynania zawodników zespołu z Polanki Wielkiej.

W drugiej połowie wraz z upływem czasu przewaga podopiecznych Wojciecha Włodarczyka rosła. Kolejne gole zdobyli w końcówce. W 85. minucie jeden z zawodników Górnika wykonywał rzut wolny i zagrał na bok. Żmudka skutecznie przelobował bramkarza. W 88. minucie ze środka w pole karne piłkę wrzucił Czul. Głową do Smółki odegrał ją Widuch. Młody piłkarz drużyny brzeszczańskiej poprowadził piłkę i dośrodkował ją w pole karne. Piwowar uderzył z siedmiu metrów. Futbolówka przeleciała między nogami bramkarza i wpadła do bramki.

,,W pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Na gola czekaliśmy długo, ale gdy go zdobyliśmy graliśmy jeszcze lepiej. Zagoniliśmy przeciwników, którzy chyba nie wytrzymali kondycyjnie tego meczu. Bramki w końcówce były już tylko formalnością” – powiedział Wojciech Włodarczyk, trener Górnika Brzeszcze.

,,Jestem zły po tym meczu. Przede wszystkim na naszą skuteczność. Wcale nie graliśmy źle. Sami nie wykorzystujemy tzw. setek, a potem tracimy głupie gole. To troszkę podcięło nam skrzydła, a w końcówce gra nam się posypała” – powiedział Mariusz Gałgan, trener Strumienia Polanka Wielka.

Sobota 20 kwietnia Górnik Brzeszcze – Strumień Polanka Wielka 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 samobójcza 44., 2:0 Żmudka 85., 3:0 Piwowar 88.

Składy:
Górnik Brzeszcze: Błazenek, Żmudka, Salepa, Wrona, Kopta (55. Czul), Baraniak (60. Smółka), Sojka, Czerwik, Michalik (65. Walus), Piwowar, Widuch (88. Kojm). Trener: Wojciech Włodarczyk.

Strumienia Polanka Wielka: Jasiński (20. Płonka), Knapik (60. Kała), Trawkowski, Malik, Zemanek, Łukaszczyk, Romanek, Opala (80. Jarzyna), Oczkowski (85. Kawczak), Grubka, Boba. Trener: Mariusz Gałgan.