Brzezina zagrała znacznie lepiej od Dębu, więc wysoko wygrała

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   1 listopada 2017 11:09
Udostępnij

Brzezina wygrała z Dębem Paszkówka 6:0.

Mecz planowo miał odbyć się w Paszkówce. Działacze Dębu poinformowali jednak rywali o tym, że w wypadku, gdyby spotkanie miało się odbyć u nich, to sędzia na pewno nie dopuści do jego rozegrania. Osoby decyzyjne w obu klubach zdecydowały, że spotkanie odbędzie się w Osieku.

Mecz był widowiskiem jednostronnym. Przez cały okres gry przeważali podopieczni Piotra Balonka. Jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa Brzeziny.

Zespół z Osieka zdobycze bramkowe rozłożył równo pomiędzy dwie połowy. Pierwszego gola zdobył Antecki, który otrzymał podanie ze środka od Borowczyka. Drugą bramkę zdobył ten sam zawodnik. Otrzymał on podanie od Babiucha i przelobował bramkarza. Później skrzydłem zaatakował Kułas i zagrał wzdłuż pola karnego do Czernego, a ten dopełnił formalności.

Kolejne bramki padały w drugiej odsłonie. Antecki wykorzystał sytuację jeden na jeden z bramkarzem i było 4:0.Borowczyk przeprowadził indywidualną akcję. Piłkarz Brzeziny przeszedł dwóch rywali, a potem podciął futbolówkę nad bramkarzem. Wynik na 6:0 ustalił Swarzyński. Były piłkarz Niwy i Unii po akcji oskrzydlającej otrzymał podanie od Kulasa i strzelił gola.

– Drużyna przeciwna zagrała bardzo słabo. Rzadko byli na naszej połowie. Nam ten mecz wyszedł. Myślę, że zagraliśmy ładnie dla oka. Nasze akcje mogły się podobać kibicom – powiedział Piotr Balonek, trener Brzeziny Osiek.

Sobota 28 października Brzezina Osiek – Dąb Paszkówka 6:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Antecki, 2:0 Antecki, 3:0 Czerny, 4:0 Antecki, 5:0 Borowczyk, 6:0 Swarzyński

Składy Brzeziny Osiek: Kulczyk (46. Markiel) – Babiuch, Majcherek, Buczek, Majda – Bernaś (70. Czerny), Bowrowczyk, Wójcik, Swarzyński, Kułas – Antecki. Trener: Piotr Balonek

Najnowsze realizacje wideo