Bardzo słaba gra w obronie spowodowała porażkę LKS Rajsko

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   21 września 2022 12:29
Udostępnij

LKS Rajsko przegrał na wyjeździe z Victorią 1918 Jaworzno. W dużej mierze było to z powodowane błędami w obronie.

W 5. minucie niepewnie zagrał obrońca LKS Rajsko. Wykorzystał to Fahrenholt i skierował piłkę do siatki z pięciu metrów. W 35. minucie Ryś zagrał ze środka. Futbolówkę głową uderzył kontrująco Magiera.

Zaraz po tym golu gospodarze wyszli na prowadzenie. Jeden z zawodników zaatakował bocznym sektorem. Po jego strzale i rykoszecie piłka wpadła pod nogi Kaisera, który znalazł sposób na bramkarza strzałem z siódmego metra.

W 40. minucie piłkarze klubu z Rajska ponownie doprowadzili do remisu. W polu karnym faulowany był Mika. Skutecznie z wapna strzelił Formas. W drugiej połowie padła jedna bramka. W 65. minucie w szesnastce faulował Welber. Rzut karny precyzyjnie wykonał Fahrenholt.

„Zagraliśmy bardzo słabo w obronie. Rywal stosował proste środki, które jak widać, wystarczyły. U nas zabrakło asekuracji i innych elementów związanymi z grą defensywną. To ustawiło mecz” – powiedział Krzysztof Zarzycki, trener LKS Rajko.

Sobota 17 września Victoria 1918 Jaworzno – LKS Rajsko 3:2 (2:2)
Bramki: 1:0 Fahrenholt (5.), 1:1 Magiera (35.), 2:1 Kaiser (36.), 2:2 Formas rzut karny (40.), 3:2 Fahrenholt rzut karny (65.)

Składy:
Victoria 1918 Jaworzno wyjściowy (źródło FB Victorii): Dzięgiel, Lis, Jaromin, Sierczyński, Łoziński, Podbrożny, Suwaj, Cichowski, Zięba, Fahrenholt, Kaiser.

LKS Rajsko: Kulczyk, Welber, Kowalik, Zguda, Pniak, Formas, Ryś, Matlak, Magiera, Gandurski, Mika. Trener: Krzysztof Zarzycki.