polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Andrzej Kukla. Fot. Zbiory prywatne
Andrzej Kukla, brzeszczanin, rekordzista księgi Guinnessa organizuje turniej orlików dla 10 klubów. Pięć z nich działa na terenie powiatu oświęcimskiego.
Andrzej Kukla chciał być piłkarzem. Jeden z trenerów odradził mu to jednak, twierdząc że ma spore braki techniczne. Organizator lutowego turnieju postanowił jednak kontynuować przygodę z piłką. Z premedytacją nie piszemy z jaką piłką. Zajął się żonglerką. Jeździ po Polsce z pokazami. Kukla nie żongluje tylko futbolówkami. Ma bardzo duże osiągnięcia również w podbijaniu piłki do koszykówki, rugby, tenisa ziemnego. Wpis do księgi Guinnessa, mistrzostwa świata itd. Długo można by wymieniać jego sukcesy Żongler nie ogranicza swojej działalności do pobijania rekordów i pokazów. Pomaga również Armaturze Kraków i w fundacji.
Teraz Brzeszczanin obecnie mieszkający w Krakowie postanowił pomóc innym. Tym razem pomyślał o młodych piłkarzach z dziesięciu klubów. W hali na krakowskim Prądniku zagrają dzieci z mniejszych społeczności. Zagrają orlicy Armatury Kraków, Górnika Brzeszcze, Korony Harmęże, Krakusa Kraków, LKS Jawiszowice, LKS Przecieszyn, LKS Skidziń, Polonii Luszowice, Prądniczanki Kraków, Ruchu Młoszowa.
– Celowo nie zapraszałem drużyn z wiodących i największych małopolskich klubów oraz szkółek piłkarskich. Chciałem przynajmniej trochę pomóc sportowym społecznościom lokalnym. Wiele klubów ma ograniczoną możliwość grania w większych turniejach – powiedział Andrzej Kukla.
Kluby nie zapłacą za udział w turnieju wpisowego.
– Dla mnie branie przez organizatorów wpisowego od drużyn to jakieś nieporozumienie. Jeśli stać kogoś na turniej lub potrafi zdobyć sponsorów, to niech go robi, a jak nie, to niech z tego zrezygnuje. Tym bardziej jeśli chodzi o mniejsze kluby. Nie powinno się na nich zarabiać. A już w ogóle dziwne jest to, gdy turniej ma w tytule nazwę jakieś firmy. Ja te zawody organizuje społecznie i moim zdaniem tak powinny robić to inni – podsumował Kukla.
Andrzejowi Kukli pomaga jeden sponsor. Jest nim właściciel restauracji „Z hudym Smalcem” w Krakowie. Brzeszczanin nadal poszukuję osób lub firmy, które zechcą wejść w współpracę. To pomoże mu zamknąć budżet.
– Zawody planowałem od dawna. W lipcu stał się taki dla mnie „cud”, bo pomóc zgodził się właściciel jednej z krakowskich restauracji. Turniej odbędzie się na pewno, ale może być jeszcze lepszy organizacyjnie. Jeśli więc czyta ten artykuł ktoś, kto ma możliwości i chęci wspomóc to przedsięwzięcie, to zapraszam do współpracy – dodał żongler.
Na uwagę zasługuje fakt, że wśród uczestników jest pięć drużyn z powiatu oświęcimskiego, w tym cztery z gminy Brzeszcze.
– Pochodzę z Brzeszcz. Znam bardzo dobrze ludzi związanych z tymi klubami. Cały czas obserwuje poczynania tych klubów poprzez internet. Skoro chciałem zrobić zawody dla małych klubów, to nie mogłem pominąć dzieciaków z tych terenów – skomentował brzeszczanin obecnie mieszkający w Krakowie.